Katarzyna Piter trzeci tydzień spędza we Włoszech. Punktów szukała tym razem w Padwie.
W Grado i Brescii szybko odpadała. Spadła na 316. miejsce w rankingu WTA. Poprawi je nieco w challengerze ITF (pula nagród 25 tys. $).
Polka wygrała z Francuzką Fioną Ferro 3:6, 6:3, 6:3 i Austriaczką Barbarą Haas 6:4, 2:6, 6:2. W ćwierćfinale przegrała z 18-letnią Słowenką Tamarą Zidansek 2:6, 2:6.
W deblu Kasia i Włoszka Alice Matteucci są rozstawione z jedynką. Miały wolny los w pierwszej rundzie. W ćwierćfinale pokonały Włoszki Claudię Giovine i Angelicę Moratelli 6:4, 6:3.
W półfinale wygrały z Belgijką Ysaline Bonaventure i Chorwatką Aną Vrljic 2:6, 6:4, 10:8. W finale uporały się z Rumunką Cristiną Dinu i Macedonką Liną Gjorcheską 2:6, 7:6 (1), 10:8.
