Jerzy Janowicz po raz trzeci w tym roku grał dzięki dzikiej karcie w challengerze ATP we Francji.
Łodzianin (1039. miejsce w światowym rankingu) dotarł do drugich rund zawodów w Rennes i Quimper. W Teréga Open Pau–Pyrénées osiągnął finał. Jest ceniony w kraju nad Sekwaną.
Janowicz wygrał z Czechem Zdenkiem Kolarem (222 ATP) 6:4, 7:5, Francuzem Maximem Janvierem (173 ATP) 6:4, 6:4, Włochem Lorenzo Giustino (153 ATP) 6:4, 6:7 (5), 6:3 i Francuzem Hugo Grenierem (250 ATP) 6:3, 6:3.
W półfinale Jurek pokonał Czecha Jiriego Vesely’ego (71 ATP) 6:4, 6:7 (6), 7:6 (7), choć w decydującym tie-breaku przegrywał już 2:5 (i dwa razy serwował Czech).
W finale Polak przegrał z Łotyszem Ernestem Gulbisem (220 ATP) 3:6, 4:6.
JJ zdobył kolejne 60 punktów do rankingu ATP. Pozwoli mu to awansować na 461. miejsce (będzie miał 68 pkt.).