Polski Tenis

WYNIKI

BUENOS AIRES WTA 125: Sherif - Kawa 6:3, 4:6, 6:4.

Polacy w Grupie Światowej

Polacy wygrali ze Słowakami w spotkaniu barażowym o awans do Grupy Światowej Pucharu Davisa.

Punkty dla biało-czerwonych zdobyli Jerzy Janowicz i Michał Przysiężny w singlu oraz debliści Łukasz Kubot i Marcin Matkowski.

Pojedynek drużynowych rozgrywek rozgrywany był w hali Gdynia Arena na nawierzchni twardej Rebound Ace – piłkami Dunlop Fort All Court.

W pierwszym meczu Michał Przysiężny przegrał z Martinem Klizanem. Tylko raz przełamał serwis Słowaka. Sam stracił podanie cztery razy.

– Klizan rozegrał dobre spotkanie. Świetnie serwował. Dobrze się poruszał. Ja sobie mogę wystawić trójkę z plusem – mówił na konferencji prasowej Przysiężny.

– Jestem bardzo zadowolony ze swojej postawy i wygranej z Przysiężnym. Dobrze serwowałem i returnowałem. Miałem tylko jeden moment, w którym byłem nieco zagrożony – ocenił Klizan.

Do wyrównania doprowadził Jerzy Janowicz, który nie bez kłopotów pokonał Norberta Gombosa. Obydwaj gracze znakomicie serwowali. W kluczowych momentach więcej opanowania zachował łodzianin, choć nie ustrzegł się błędów.

W drugiej i trzeciej partii nieskutecznie serwował na sety przy stanie 5:3. W trzecim secie Gombos obronił dwie piłki meczowe. Czwarta partia toczyła się już pod dyktando Janowicza.

– Cieszę się ze zwycięstwa. Gombos był wymagającym przeciwnikiem. Biegał blisko linii, grał płasko i agresywnie. Dobrze też serwował – zaznaczył Jurek.

– Bardzo trudno było mi odgrywać serwis Jerzego. Szkoda przegranego tie-breaka w pierwszym secie – powiedział Gombos.

W sobotnim pojedynku Łukasz Kubot i Marcin Matkowski byli wyraźnie lepsi od Andreja Martina i Igora Zelenaya. Nie dali się przełamać przeciwnikom. Odebrali podanie rywalom trzy razy.

– Czuliśmy presję, ale realizowaliśmy konsekwentnie zadania taktyczne. Dołożyliśmy drugi punkt. To był najlepszy mecz ze wszystkich trzech, które graliśmy wspólnie w Pucharze Davisa – mówił Matkowski.

W niedzielę awans Polaków do Grupy Światowej mógł przypieczętować Janowicz, ale przegrał z Klizanem. Jurek miał problemy z wygrywaniem akcji po drugim podaniu. Popełniał też dużo więcej niewymuszonych błędów od Martina.

– Klizan zagrał bardzo dobrze. Nie mylił się prawie wcale. Zaprezentowałem się trochę słabiej niż w piątkowym meczu – ocenił Janowicz.

– Rozegrałem znakomite spotkanie, jedno z lepszych w tym sezonie. Świetnie czytałem serwisy Janowicz. Return był kluczem do zwycięstwa – wyjawił Klizan.

W decydującym spotkaniu Przysiężny wygrał z Gombosem. Wybornie serwował. W każdym secie był lepszy o breaka.

– Spełniliśmy marzenie. Awansowaliśmy do Grupy Światowej – powiedział szczęśliwy Przysiężny.

Losowanie Grupy Światowej w środę. Rywalami Polaków mogą być: Czesi, Szwajcarzy, Francuzi, Argentyńczycy, Serbowie, Brytyjczycy, Australijczycy lub Belgowie.

POLSKA – SŁOWACJA 3:2

Piątek: Przysiężny – Klizan 4:6, 4:6, 4:6; Janowicz – Gombos 7:6 (1), 6:4, 6:7 (5), 6:2.

Sobota: Kubot/Matkowski – Martin/Zelenay 6:3, 6:4, 6:4.

Niedziela: Janowicz – Klizan 3:6, 6:7 (4), 3:6; Przysiężny – Gombos 6:3, 6:4, 6:4.

Transmisja w CANAL+ SPORT2

Kategoria: Davis Cup

6 thoughts on “Polacy w Grupie Światowej”

  1. Mariusz Chwiłka pisze:

    nie wiem czy to dobry pomysł. Janowicz gra kiepsko. Przysiężny to loteria. Lepiej było zabrać Majchrzaka

  2. gtaak pisze:

    Z tego co widzialem w piatek, nie wiem czy mozemy wygrac conajmniej ten jeden singel co nam potrzeba

    1. Pablo pisze:

      Jak JJ przegra to już raczej po awansie…

  3. hen-live pisze:

    Nie ma co dyskutować Klizan był lepszy JJ nie miał nic do powiedzenia.Cała nadzieja w Ołówku.

  4. Pablo pisze:

    Wielkie brawa dla Polski za historyczny awans! W Grupie Światowej żarty się kończą. JJ musi poprawić grę, natomiast zaimponował mi Ołówek. Już nawet z Klizanem rozegrał dobry mecz

    1. Libe pisze:

      Dlaczego musi jak nie podoba się gra JJ to sobie kogoś lepszego powołajcie

Comments are closed.