Reprezentanci Polski dotarli do Sydney, gdzie 4 stycznia rozegrają pierwszy mecz w ATP Cup.
Hubert Hurkacz, Kamil Majchrzak, Kacper Żuk, Wojciech Marek i Łukasz Kubot wystąpią w Australii pod kierunkiem Marcina Matkowskiego, który zastąpi na Antypodach Radosława Szymanika.
Hurkacz
Hubert Hurkacz przygotowywał się w Saddlebrook Tennis Resort w Wesley Chapel na Florydzie, gdzie trenował m.in. z Rumunem Mariusem Copilem.
W Sydney przyjdzie mu rywalizować z Diego Schwartzmanem, Borną Coriciem i Dominikiem Thiemem.
Po ATP Cup na Antypodach powalczy jeszcze w Auckland (od 12 stycznia) i Melbourne (od 20 stycznia).
W dwóch kolejnych miesiącach chce zagrać w Rotterdamie (od 10 lutego), Marsylii (17 lutego), Dubaju (24 lutego), Indian Wells (12 marca) i Miami (od 25 marca).
Majchrzak
W Sydney na tzw. drugie rakiecie wystąpi Kamil Majchrzak. Przyjdzie mu rywalizować z Guido Pellą, Marinem Ciliciem i Dennisem Novakiem.
Następnie zgłosił się do eliminacji turnieju ATP w Adelajdzie. Wystartuje w nich o ile dostanie się do głównej drabinki Australian Open. Obecnie jest drugim oczekującym na start w Melbourne.
Od 3 lutego Kamil zagra w zawodach ATP w Pune w Indiach.
Żuk
Kacper Żuk od listopada pracuje z Aleksandrem Charpantidisem, byłym trenerem m.in. Michała Przysiężnego i Huberta Hurkacza.
Nie odczuwa już bólu pleców, które odczuwał w trakcie Halowych Mistrzostw Polski (zdobył złoto w singlu, odpuścił start w deblu).
Po ATP Cup zostanie w Australii. Przeniesie się Bendigo, gdzie powalczy w challengerze ATP (od 13 stycznia).
Po powrocie do Europy wybierze grę w turnieju ITF M25 w Niemczech lub challengerze we Francji.
Marek
Wojciech Marek także został podopiecznym Alka Charpantidisa. Poleci do Bendigo, o ile otrzyma tam dziką kartę.
Kubot
Łukasz Kubot w ATP Cup będzie filarem naszej kadry w pojedynkach deblowych. Kto wystąpi u jego boku, przekonamy się już 4 stycznia.
W turniejach ATP w nowym sezonie będzie kontynuował współpracę z Brazylijczykiem Marcelo Melo.