Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Sabalenka - Linette 6:4, 3:6, 6:3; Rybakina - Bronzetti 6:4, 6:3; Pavlyuchenkova - D. Saville 6:1, 6:4; A. Krueger - Alexandrova 6:3, 6:3; M. Andreeva - Noskova 4:6, 6:3, 6:3; C. Garcia - Xinyu Wang 6:1, 6:4; Paolini - Jimenez Kasintseva 6:0, 6:1; F. Cerundolo - Marozsan 6:2, 7:6 (5); Seyboth Wild - Musetti 6:4, 6:4; T. Paul - L. Klein 6:7 (5), 6:1, 6:4; Rublev - Bagnis 6:1, 6:4; Altmaier - Fils 6:2, 6:3; Davidovich Fokina - J. Shang 7:5, 6:3.

Polska – Ukraina 3:1 – baraże we wrześniu

Polacy pokonali Ukraińców w meczu Pucharu Davisa, który odbył się Azoty Arena w Szczecinie.

W dniach 18-20 września biało-czerwoni zagrają w barażach o Grupę Światową. Losowanie już we wtorek o godz. 11 w Londynie.

Polacy mogą zmierzyć się w nich z m.in. Niemcami, Amerykanami, Czechami, Włochami, Słowakami, Chorwatami, Japończykami czy Szwajcarami. Losowanie już we wtorek.

W pierwszym spotkaniu Jerzy Janowicz przegrał z Alexandrem Dolgopolovem. Nie wykorzystał żadnej z 17 szans na przełamanie rywala. Sam stracił podanie dwa razy.

– Miałem mnóstwo okazji, ale ani razu nie udało mi się go przełamać i to mnie najbardziej zaskoczyło. Szkoda, że nie było możliwości zweryfikowania decyzji sędziego – mówił Janowicz.

– W pierwszym secie obaj byliśmy zdenerwowani. W kolejnych pokazaliśmy dobry tenis. Janowicz grał bardzo dobrze. Cieszę się ze zwycięstwa – podkreślił Dolgopolov.

Znakomicie spisał się Michał Przysiężny. Doprowadził do wyrównania po wygranej z Sergiej Stakhovskim. Ołówek wybornie serwował – 15 asów. Ani razu nie stracił podania. Obronił wszystkie trzy breakpointy. Dwa razy przełamał Ukraińca.

W sobotę drugi punkt biało-czerwoni uzyskali w pojedynku deblowym. Łukasz Kubot i Marcin Matkowski byli lepsi od Dolgopolova i Denysa Molchanova.

W niedzielę awans Polaków przypieczętował Janowicz. W świetnym stylu pokonał Stakhovskiego.

– Cieszymy się ze zwycięstwa nad Ukrainą, która była trudnym rywalem. Mieliśmy sporo problemów zdrowotnych. W pełni sił nie byli Kubot i Matkowski. Było ciężko, ale wszystko skończyło się szczęśliwie – podsumował Radosław Szymanik, kapitan biało-czerwonego zespołu.

POLSKA – UKRAINA 3:1

Piątek: Janowicz – Dolgopolov 3:6, 4:6, 6:7 (3); Przysiężny – Stakhovsky 7:6 (5), 6:4, 6:4.
Sobota: Kubot/Matkowski – Dolgopolov/Molchanov 6:3, 6:2, 7:6 (6).
Niedziela: Janowicz – Stakhovsky 6:1, 7:6 (3), 3:6, 6:3.

Kategoria: Davis Cup