W Cancun rozlosowano grupy, w których najlepsze tenisistki sezonu będą rywalizować od niedzieli o miejsca w półfinałach.
Tenisistki spotkały się na plaży w wieczorowych kreacjach. Iga Świątek wyróżniała się na tle koleżanek z kortu, bowiem była ubrana na czerwono. Pozostałe zawodniczki miały białe kreacje.
Polka trafiła do Grupy Chetumal, w której zagra z Marketą Vondrousovą, Coco Gauff i Ons Jabeur. W Grupie Bacalar rywalizować będą Aryna Sabalenka, Jelena Rybakina, Jessica Pegula oraz Maria Sakkari.
Rozlosowano także grupy w grze podwójnej: Grupa Mahahual: Gauff/Pegula, Krejcikova/Siniakova, Siegemund/Zwonariewa, Dabrowski/Routliff; Grupa Maya Ka’an: Hunter/Mertens, Aoyama/Shibahara, Krawczyk/Schuurs, Melichar-Martinez/Perez.
„Tropikalne” stroje
Kreacje wszystkich tenisistek budziły podziw. Można było je zobaczyć w zupełnie innym wydaniu niż na co dzień. Zaskakujący jednak był fakt, że Świątek miała zupełnie inny kolor kreacji niż pozostałe singlistki. Okazało się, że sam dress code był „totalnym bałaganem”. Ellen Perez na Twitterze wyjaśniła, że początkowo była mowa o bieli, a później o dowolnych kolorach. Ostatecznie stanęło na tym, żeby stroje były „tropikalne”.
Nie zmienia to faktu, że wszystkie uczestniczki WTA Finals w Cancun podczas ceremonii losowania prezentowały się olśniewająco.
