Kamil Majchrzak po kontuzji nie zdołał odbudować dobrej dyspozycji w futeresach w Polsce.
Próbował swoich na ulubionych kortach ziemnych. W challengerze w Sewilli pokonał dwóch rywali. Odpadł dopiero w ćwierćfinale.
Wygrał z Hiszpanami Albertem Montanesem 6:1, 6:4 i Davidem Vegą Hernandezem 6:4, 6:1. W ćwierćfinale przegrał z kolejnym reprezentantem gospodarzy – Jordim Samperem-Montaną 6:2, 5:7, 4:6.
Drabinka singla mężczyzn w Sewilli – Kliknij tutaj
W deblu Majchrzak i Włoch Marco Bortolotti pokonali Hiszpanów Pedro Domingueza Alonso i Juana Jose Leala-Gomeza 6:4, 6:1 oraz Francuzów Axela Michon i Maxima Teixeirę 7:5, 7:5.
W półfinale wygrali z Serbami Iliją Vuciciem i Miljanem Zekiciem 6:4, 6:2. W finale nie sprostali Holendrom Wesleyowi Koolhofowi i Matwe Middelkoppowi 6:7 (5), 4:6.
Drabinka debla mężczyzn w Sewilli – Kliknij tutaj