W Warszawie odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca challenger ATP Sopot Open 2018.
– Połączenie dwóch słów – Sopot i tenis – działa na wyobraźnię. Jestem bardzo szczęśliwy, że wielki tenis wraca do Sopotu – mówił Mariusz Fyrstenberg, dyrektor turnieju.
– Będę realizował swoją misję propagowania tenisa. Akademia młodych talentów, warsztaty na kortach, fizjoterapeuci, konferencje dla klubów tenisowych – zaznaczył były znakomity deblista, który założył Fundację Mariusz Fyrstenberg Tennis Foundation.
W zawodach mają wziąć udział m.in. Tommy Robredo, Jerzy Janowicz (o ile pozwoli zdrowie) i Kamil Majchrzak. W puli nagród będzie 64 tys. €+H. Wstęp będzie bezpłatny (poza fazą finałową). Eliminacje rozpoczną się 28 lipca. Dwa dni później ruszy główna impreza.
– Mam nadzieję, że w przeciągu kilku lat turniej rangi ATP wróci do Polski. Sopot buduje swoją markę przez sport i kulturę. Polscy zawodnicy budują ten turniej. Jesteśmy gotowi zwiększać nasze dofinansowanie – podkreślał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. – Korty tenisowe są wpisane do rejestru zabytków, aby deweloperzy pahamowali swoje zapędy.
Partnerem Tytularnym turnieju jest Miasto Sopot. Partnerzy główni to: Collegia, VEKA i BMC Sp. z o.o. Partnerami oficjalnymi są: BGŻ BNP Paribas, Adecco, Profbud Sp. z o.o. Parterami wspierającymi turnieju zostali: Babolat i Oshee.