
Magda Fręch i Michał Przysiężny w angielskim Surbiton rozpoczęli sezon na kortach trawiastych.
W challengerze Aegon Surbiton Trophy grali udanie w kwalifikacjach. W głównej części imprezy ITF furorę robi łodzianka. Zagrała o półfinał.
Fręch w eliminacjach pokonała Brytyjki Ceire Mullins 6:2, 6:1, Holly Hutchinson 6:2, 6:3 i Sarah Beth Grey 6:1, 1:6, 6:3.
W głównej części imprezy wygrała z Belgijką An-Sophie Mestach 1:6, 6:4, 7:5. Rywalka była rozstawiona z czwórką. Na początku 2015 roku zajmowała 98. miejsce w rankingu WTA.
W 1/8 finału Fręch była lepsza od Australijki Alison Bai 6:3, 6:2. W ćwierćfinale przegrała z Francuzką Stephanie Foretz 6:3, 3:6, 5:7.
Przysiężny miał wolny los w pierwszej rundzie. W drugiej wygrał z Brytyjczykiem Maxem Benaimem 6:3, 6:4. W meczu o awans był lepszy od Szwajcara Adriena Bossela 7:6 (5), 6:7 (5), 6:2.
W turnieju głównym przegrał z Niemcem Tobiasem Kamke 3:6, 4:6.