Pięciu biało-czerwonych tenisistów poleciało na futures ITF do egipskiego kurortu.
W Soho Square Egypt F21 Men’s Future (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród) w turnieju głównym rywalizowali Kacper Żuk i Yann Wójcik. W deblu obok nich startował też Michał Mikuła.
Singiel
Wójcik wygrał z Egipcjaninem Issamem Haithamem Taweelem 6:4, 6:0 i Włochem Marco Brugnerotto 6:2, 3:6, 6:4. W ćwierćfinale przegrał z Włochem Simone Roncallim 3:6, 0:6.
Żuk rozbił Niemca Tima Riedela 6:2, 6:0, ale był słabszy od 18-letniego Francuza Jaimee Floyda Angele 3:6, 2:6.
W eliminacjach Mikuła pokonał Ukraińca Mykytę Riepkina 6:4, 6:3, ale przegrał z Estończykiem Daniłem Glinką 2:6, 5:7.
Ponadto Bartosz Bujakiewicz był słabszy od Amerykanina Sebastiana Murillo 3:6, 3:6. Natomiast Maksymilian Duzinkiewicz uległ Brytyjczykowi Shamaelowi Chaudhry 0:6, 2:6.
Debel
W grze podwójnej Żuk i Szwajcar Adam Moundir (duet nr 1) wygrali z Białorusinami Aleksandrem Bulitskim i Aleksiejem Khomichem 6:2, 6:2, Amerykaninem Omnim Kumarem i Czechem Dominikiem Palanem 6:2, 6:2 oraz Włochami Giovannim Calvano i Moritzem Trockerem 6:4, 6:7 (3), 12:10. W finale przegrali z Brugnerotto i Hiszpanem Davidem Perezem Sanzem 6:3, 2:6, 7:10.
Mikuła i Wójcik (nr 4) byli lepsi od Czechów Marka Gengela i Lukasa Marsouna 3:6, 6:3, 10:8. W ćwierćfinale przegrali z Brugnerotto i Perezem Sanzem 3:6, 3:6.