
Katarzyna Piter, Oliwia Szymczuch i Klaudia Wira walczyły w futuresie ITF w Egipcie.
W Soho Square Egypt F8 Women’s Future (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród) Piter otrzymała dziką kartę. Szymczuch przebiła się przez eliminacje. Odpadł w nich Wira.
O miłą niespodziankę postarała się Szymczuch (nie jest obecnie notowana w rankingu WTA), która pokonała rozstawioną z jedynką Argentynkę Nadię Podoroskę (319) 1:6, 6:2, 6:2.
W 1/8 finału nie sprostała Amerykance Nadii Gilchrist (br) 6:7 (6), 6:7 (4). Zawodniczka z USA w tym sezonie była już lepsza od Katarzyny Kawy czy Pauliny Jastrzębskiej.
Rozstawiona z piątka Piter przegrała z tenisistką z Zimbabwe Valerią Bhunu (872) 0:6, 6:3, 6:7 (2), choć w trzecim secie prowadziła 5:3. Nie wykorzystała trzech piłek meczowych przy stanie 6:5.
W kwalifikacjach Wira (br) była lepsza od Bośniaczki Renaty Ivandic (br) 6:2, 6:3, ale uległa Czeszce Karolinie Kubanovej (1151) 4:6, 4:6.