
Tenis. Iga Świątek jest wdzięczna swojemu teamowi
Iga Świątek w znakomitym stylu wróciła na kort po kontuzji żeber. Najlepszy mecz rozegrała w finale turnieju w Stuttgarcie. Nie dała żadnych szans Arynie Sabalence 6:3, 6:4.
– Tym razem ten moment i te emocje smakują jeszcze lepiej. Po wielu wyzwaniach ostatnich tygodni, jestem bardzo wdzięczna mojemu zespołowi za to, co zrobiliśmy. Poświęcimy teraz chwilę na radość z wykonanej roboty. A potem zrobimy kolejny krok – podkreśla Iga.