Kamil Majchrzak (br, w poniedziałek będzie 944. na świecie) drugi tydzień spędza w Monastyrze w Tunezji. W pierwszych z nich odniósł osiem zwycięstw (trzy w eliminacjach) i sięgnął po tytuł.
Do drugich zawodów Magic Tours by FTT (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród) otrzymał dziką kartę. W meczu pierwszej rundy wygrał łatwo z Brytyjczykiem Danielem Vishnickiem (br) 6:1, 6:0. Zwyciężył w 51 z 68 akcji.
Malwina Rowińska (br, 1 stycznia zadebiutuje w rankingu WTA w singlu) drugi tydzień spędza w Monastyrze, kurorcie w Tunezji.
W zawodach Magic Tours by FTT (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród) miejsce w głównej drabince miała dzięki wysokiej pozycji w rankingu juniorek (90 ITF, a była 51). Przegrała z rozstawioną z czwórką Rosjanką Milaną Zhabrailovą (767 WTA) 4:6, 4:6.
Polacy polecieli do Tunezji na cykl turniejów ITF M25 i M15. Zawody Magic Tours by FTT odbywają się w Monastyrze przez większość roku.
W zmaganiach M25 (korty twarde, 25 tys. $ w puli nagród) walczyli: Kacper Żuk i Martyn Pawelski. W M15 (korty twarde, 15 tys. $) grali: Marcel Zielinski, Jasza Szajrych, Oskar Grzegorzewski, Fryderyk Lechno-Wasiutyński i Adam Majchrzak.
Joanna Zawadzka i Włoszka Matylda Mariani triumfowały w grze podwójnej turnieju ITF W15 w Monastyrze w Tunezji (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród).
To trzeci deblowy tytuł 26-letniej Polki w zawodowych rozgrywkach. Zwyciężyła w 2017 w Jabloncu nad Nysą (z Czeszką Dagmarą Dudlakovą) i dwa lata później w Tabarce (z Czeszką Kristyną Hrabalovą).
Kacper Żuk (259 ATP) najbliższe dwa tygodnie spędzi w Afryce. Był najwyżej rozstawiony w turnieju ITF M25 w Monastyrze w Tunezji.
W zawodach Magic Hotel Tours (korty twarde, 25 tys. $ w puli) obok Polaka walczą m.in. Tunezyjczyk Skander Mansouri, Austriak Lukas Neumayer i Francuzi Ugo Blanchet, Kyrian Jacquet i Jurgen Briand.
Filip Peliwo, Michał Dembek, Michał Mikuła, Olaf Pieczkowski, Aleksander Orlikowski i Jasza Szajrych walczyli w turnieju ITF M15 w Tunezji.
W zawodach Magic Hotel Tours (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród) z dwójką został rozstawiony Peliwo. W drabince głównej miejsca mieli też: Dembek, Mikuła, Pieczkowski i Orlikowski.
