Filip Pieczonka i Karol Tomański walczyli w estońskim Tartu w turnieju ITF juniorów.
W Goldtime ITF Juniors (carpet w hali, kategoria grade 5) wspaniale spisał się niespełna 15-letni Pieczonka. Wygrał cztery pojedynki. Przegrał w finale. Tomański odpadł w drugiej rundzie.
Singiel
Filip (zajmuje 671. miejsce w rankingi ITF do lat 18) został rozstawiony z czwórką. Pokonał kolejno Czecha Dominika Rysa 6:3, 6:4, Francuza Alexandra De Villepina 6:3, 3:6, 6:1, Ukraińca Artema Podorozhnego 6:3, 6:3 i Łotysza Rudolfsa Aksenoksa 0:6, 7:6 (3), 6:2.
W finale Pieczonka uległ 17-letniemu Rosjaninowi Michaiłowi Minakovovi 6:7 (6), 0:6.
15-letni Tomański (906 ITF) wygrał z Francuzem Espenem Lagarde 6:4, 6:3, ale przegrał z Czechem Matthew Williamem Donaldem 7:5, 6:7 (3), 1:6.
Debel
W deblu Pieczonka i Tomański (duet nr 2) byli lepsi od Estończyków Andre-Remiego Jakobi i Alexa-Andre Ojassalu 6:1, 6:1.
W ćwierćfinale Polacy ulegli Estończykowi Markowi Lajalowi i Włochowi Alessio Tramontinowi 2:6, 4:6.