Kamil Majchrzak przeniósł się z Kazachstanu do Uzbekistanu. Grał w Taszkiencie.
W Almaty Challenger na korcie ziemnym odpadł w 1/8 finału. W Taszkiencie będzie rywalizował na nawierzchni twardej (150 tys. $ w puli nagród). Uniknął startu w kwalifikacjach.
W turnieju głównym Polak (317. miejsce w rankingu ATP) wygrał z urodzonym w RPA Australijczykiem Markiem Polmansem (279) 6:4, 7:6 (8), Hindusem Yukim Bhambrim (152) 6:4, 1:6, 6:4 i Egipcjaninem Mohamedem Safwatem (241) 6:3, 6:0.
W półfinale Majchrzak pokonał Czecha Marka Jalovca (328) 6:4, 4:6, 6:3. W finale przegrał z Hiszpanem Guillermo Garcią-Lopezem (105) 1:6, 6:7 (1). W drugiej partii nie wykorzystał czterech piłek setowych (przy stanie 5:4).
W Taszkiencie do zdobycia było 125 punktów. Kamil wywalczył 75 pkt. Wróci do czołowej 260 na świecie (okolice 253. miejsca). Walczy o wejście do eliminacji wielkoszlemowego Australian Open.
W przyszłym tygodniu Majchrzak zagra w halowym futuresie ITF w Rodez we Francji.