Kamil Majchrzak, Kacper Żuk, Daniel Michalski, Szymon Walków i Jan Zieliński zostali powołani przez Mariusza Fyrstenberga na mecz w Pucharze Davisa z Portugalią.
W dniach 4-5 marca biało-czerwoni zagrają na korcie ziemnym w hali w miejscowości Maia. W spotkaniu nie wystąpi Hubert Hurkacz.
Nawierzchnię wybrali Portugalczycy
– Portugalczycy wybrali zdecydowanie nawierzchnię pod swoich zawodników, szczególnie lidera drużyny Joao Sousę. Takie prawo daje im regulamin Pucharu Davisa, ale też pamiętajmy, że nasi tenisiści potrafią grać na mączce, wszyscy się praktycznie na niej wychowali. To, co jest korzystne w tej sytuacji, to fakt, że grać będziemy do dwóch wygranych setów. Wiadomo, że trudnej jest wygrywać mecze pięciosetowe, szczególnie na „ziemi”. Dlatego tu dość istotna będzie koncentracja i dobre wejście w mecz od pierwszych piłek, skracanie wymian przez agresywną grę – uważa Mariusz Fyrstenberg, kapitan reprezentacji Polski.
– Nie lubię gdybać czy spekulować, więc też nie zastanawiam się jakie dokładnie mamy szanse na zwycięstwo, ani jaki ostatecznie skład rywale wystawią. Można się spodziewać, że powołają swoich najlepszych zawodników. Są gospodarzami i wybrali grę na ziemi, ale moim zdaniem szanse są dokładnie pół na pół, bo obecnie nasze drużyny mają naprawdę bardzo zbliżoną siłę gry. Tu wiele może się zadziać i decydować będzie dyspozycja dnia, jakieś detale, sprzyjające okoliczności. Zarówno w całym spotkaniu, jak i w poszczególnych meczach nie da się raczej wskazać faworytów – dodał kapitan polskiej drużyny.
Łukasz Kubot nie zagra
W meczu z Portugalią nie zagra także najlepszy obecnie polski deblista Łukasz Kubot, który przechodzi rehabilitację po grudniowej operacji kolana. Chce wrócić na kort w Indian Wells.
– Łukasz ostatnio pomógł nam w pokonać Salwador w Kaliszu, przed rokiem, gdy wystąpił w parze z Jankiem Zielińskim i zdobyli razem zwycięski punkt na 3:0. Teraz grę uniemożliwi mu zdrowie, ale na pewno będziemy mogli na niego liczyć w kolejnych występach reprezentacji. Przeciwko Portugalii nie zagra też Hubert Hurkacz, najwyżej notowany z Polaków. Hubert będzie bronił w marcu dużo punktów w USA, więc zmiana nawierzchni na kilka dni nie byłaby dla niego dobra, podobnie jak zmiana kontynentów, stref czasowych i klimatu. Teraz gra na twardych kortach w Dubaju, no i potem będzie zaraz startował w Indian Wells i Miami, a między tymi turniejami jest bardzo mało czasu. To sprawia, że nie jest w stanie zagrać w Pucharze Davisa – powiedział Fyrstenberg.
Kto w barwach rywali?
Liderem gospodarzy będzie Joao Sousa (87 ATP). Powołani zostali też: Nuno Borges (171 ATP), Gastao Elias (206 ATP), Frederico Ferreira Silva (230 ATP) oraz deblista Francisco Cabral (141 ATP w deblu).
