Filip Peliwo, Karol Drzewiecki i Szymon Walków walczyli w challengerze ATP 75 Ostra Group Open by Moneta w Ostrawie.
W dwustopniowych eliminacjach turnieju w Czechach (korty ziemne, 73 tys. € w puli nagród) Peliwo (358 ATP) jest rozstawiony z ósemką. Wygrał po dramatycznym meczu z Drzewieckim (1096 ATP) 6:1, 3:6, 7:6 (6).
Spięcie przy piłce meczowej
W tie-breaku Karol miał dwie piłki meczowe. Przy stanie 6:4 arbiter spotkania zmienił decyzję sędziego liniowego, który krzyknął aut (wydawało się, że piłka była poza linią) po zagraniu Filipa.
– Chyba sobie żartujesz, przecież ta piłka była daleko na aucie, to jest szalone. Nawet liniowy krzyknął, że to był aut. To jest jakiś żart, to jest niepoważne. Taka jest twoja decyzja? Niesamowite. Jak to jest możliwe, żeby popełnić błąd w takim momencie meczu – wykrzykiwał w kierunku sędziego Karol Drzewiecki, cytowany przez serwis WP SportoweFakty.
Peliwo w meczu o awans do zawodów głównych przegrał wyraźnie z Niemcem Rudolfem Mollekerem (311 ATP) 2:6, 1:6.
W kwalifikacjach roiło się od znanych nazwisk jak Argentyńczyk Guido Andreozzi, Ukrainiec Illya Marchenko i Austriak Gerald Melzer.
Monfils i Vesely gwiazdami
Do pobliskiej Ostrawy wybierze się z pewnością wielu polskich kibiców. Gwiazdami imprezy mają być Francuz Gael Monfils (322 ATP) i Czech Jiri Vesely (495 ATP), którzy otrzymali dzikie karty. Obydwaj byli ostatnio prześladowani przez liczne urazy.
Ponadto prezentują się m.in. Bośniak Damir Dzumhur czy utalentowany Czech Jakub Mensik.
Gra podwójna
W deblu Drzewiecki i Walków przegrali z Francuzem Geoffreyem Blancaneaux i Brytyjczykiem Ryanem Penistonem 6:3, 3:6, 8:10.
