Polski Tenis

WYNIKI

MIAMI: A. Zverev - Marozsan 6:3, 7:5; Medvedev - Jarry 6:2, 7:6 (7); Sinner - Machac 6:4, 6:2; Alexandrova - Pegula 3:6, 6:4, 6:4; D. Collins - Garcia 6:3, 6:2.

Tenis. Gala 100-lecia PZT – spotkanie tenisowych pokoleń

Podczas Gali 100-lecia Polskiego Związku Tenisowego w hotelu Regent w Warszawie doszło do unikalnego spotkania wielu tenisowych pokoleń.

Ludzi tworzących przez wiele dekad historię tej dyscypliny. Współcześni tenisiści mogli stanąć u boku swoich poprzedników, którzy przecierali im szlaki.

Był blisko 100 ATP

Nie sposób wyliczyć wszystkich nazwisk znanych polskich tenisistów, którzy pojawili się na jubileuszu PZT w Warszawie. Ale na pewno nie sposób nie zwrócić uwagi na Wojciecha Kowalskiego, który otarł się trzy dekady temu o czołową setkę rankingu ATP (109. miejsce). Przed południem uczestniczył w obchodach 100-lecia istnienia Goplanii Inowrocław, a potem pojawił się w stolicy.

– Nie mogło mnie tu zabraknąć, chociaż nie przepadam za takimi oficjalnymi wydarzeniami. Jestem pod dużym wrażeniem, że mogłem spotkać tylu znajomych zawodników i trenerów z przeszłości, wielu ludzi, których dawno temu poznawałem na swojej tenisowej drodze. Wielu z nich dawno już nie widziałem, dlatego było tak wiele emocji i wzruszenia, no i tyle powodów do uśmiechu i fantastycznych rozmów czy wspomnień – powiedział Kowalski, który od wielu lat mieszka w Niemczech.

Łącznik pokoleń

Łącznikiem paru wcześniejszych tenisowych pokoleń był za to Tadeusz Nowicki, którego kariera przypadła w latach 60. i 70., przez wielu uważany za jednego z najlepszych polskich tenisistów w historii.

– Nie uważam się za gwiazdę. Po prostu wykonywałem dobrze swoje zadanie jako tenisista. Zawsze wspominam wszystkim, że jako młody chłopak miałem okazję spotkać nasze „stare” gwiazdy, bo też ważne jest, żeby znać też historię. Jak miałem 14 lat byłem na obozie w Białymstoku i poznałem pana Hebdę, wspaniałego człowieka. Potem w MKT Łódź, gdzie się wychowałem, trenował mnie pan Skonecki. Najlepszy moim zdaniem tenisista do powojennych lat. Wielu mówi, że tenis zaczął się od Fibaka, a to nieprawda, bo byli inny dobrzy zawodnicy. Potem spotkało mnie największe przeżycie, czyli spotkanie z panią Jędrzejowską. Na mistrzostwach Polski zawsze siedziała w roku kortu centralnego ze swoim psem i swoim przyjacielem – wspomina Nowicki.

Złota dziesiątka

Podczas gali w Warszawie poznaliśmy Złotą Dziesiątkę 100-lecia Polskiego Związku Tenisowego, a w plebiscycie zwyciężyła Agnieszka Radwańska. Kolejne miejsca zajęli Łukasz Kubot, Iga Świątek, Hubert Hurkacz, Wojciech Fibak, Jadwiga Jędrzejowska, Magda Linette, Mariusz Fyrstenberg, Jerzy Janowicz i Marcin Matkowski.

– To bardzo miłe wyróżnienie, szczególnie, że nie sposób jest porównać tenisistów, grających w różnych epokach tenisa. Trzeba też pamiętać, że historia polskiego tenisa, to wielu, wielu ludzi, których nie można było oglądać w telewizyjnych transmisjach w telewizji. A każdy z nich bardzo wiele do naszej dyscypliny. Cieszę się, że podczas gali mogło się spotkać w jednym miejscu tak wielu tenisistów i trenerów z różnych pokoleń, bo takie okazje zdarzają się bardzo rzadko – powiedziała Radwańska, była wiceliderka rankingu WTA i finalistka Wimbledonu 2012.

– Tenis pozostaje najważniejszą częścią mojego życia, ale teraz jest już trochę inaczej poukładane. Myślę o innych rzeczach, moją uwagę zajmuje dziecko i dom, a codzienność przynosi masę innych obowiązków, że aż czasem głowa robi się kwadratowa od ilości spraw. Ale mentalnie jest teraz dużo lżej, odkąd tenis nie jest na pierwszym miejscu. Mój punkt widzenia na wiele spraw jest już inny i mogę machać ręką na kwestie, które kiedyś były bardzo istotne. To normalne, kiedy pojawia się rodzina i zmieniają się priorytety – dodała Radwańska.

Zaszczyt i wyróżnienie

Łukasz Kubot w hotelu Regent miał okazję wyjść na scenę nie tylko przy okazji plebiscytu. Już na początku oficjalnej części otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, przyznany przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.

– To niesamowity zaszczyt i wyróżnienie, tym bardziej, że w tym roku minęło 20 lat odkąd po raz pierwszy w karierze założyłem koszulkę reprezentacyjną. Doskonale pamiętam pierwszy swój mecz w reprezentacji narodowej, ale też każdy z następnych występów w drużynie daviscupowej. A dzisiaj znalazłem się wśród wielkich osobistości tenisa, jak choćby Wojciech Fibak i Tadeusz Nowicki, z którymi mogę wymieniać się wspomnieniami. To wspaniała chwila i niesamowite emocje – powiedział 39-letni Kubot, były lider deblowego rankingu ATP Tour.

– Na pewno ostatnie wyniki w tourze nie są dla mnie zadowalające, ale nie zamierzam się poddawać. Wierzę, że jeszcze mogę sporo osiągnąć, solidnie nad tym pracuję, choć wiadomo, że daty urodzenia nie da się przesunąć. Będę się starał grać w tenisa, dopóki będę w stanie utrzymać się w czołówce i osiągać ambitne cele. Nie jest to łatwe, bo nie jestem już młodym zawodnikiem, a konkurencja jest coraz większa. Zobaczymy jak się dalej potoczy moja kariera – dodał Kubot.

Fot. PZT

Obchody 100-lecia PZT objęte są Patronatem Narodowym Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości, a także Patronatem Honorowym Ministra Kultury Dziedzictwa i Sportu Profesora Piotra Glińskiego oraz Patronatem Honorowym Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzeja Kraśnickiego.

Mecenasami Gali 100-lecia Polskiego Związku Tenisowego są: Grupa LOTOS, także Sponsor Strategiczny PZT, KINDER Joy of moving i PKN Orlen, natomiast Partnerami Gali SuperBid i Moët & Chandon.

Kategoria: PZT