
Kacper Żuk (212 ATP) pozycję w rankingu będzie chciał poprawić w dwóch halowych challengerach ATP w Szwajcarii.
Świetnie rozpoczął zmagania w drugiej edycji FlowBank Challenger Biel/Bienne (korty twarde w hali, 45,73 tys. € w puli nagród). Wygrał pewnie z 37-letnim Japończykiem Go Soedą (251 ATP) 6:3, 6:2.
FlowBank Challenger Biel/Bienne
Kacper znakomicie serwował (11 asów). Rywal nie miał nawet jednego breakpointa. Polak przełamał Japończyka trzykrotnie.
W 1/8 finału Żuk pokonał Rosjanina Pavla Kotova (177 ATP) 6:4, 6:4. Wykorzystał dopiero siódmą piłkę meczową.
W ćwierćfinale zrewanżował się Francuzowi Antoine Escoffier (248 ATP) 7:6 (2), 6:2 za niedawną porażkę w Pau 6:3, 3:6, 4:6.
W półfinale Kacper był skuteczniejszy od leworęcznego 19-letniego Szwajcara Dominika Strickera (157 ATP) 6:3, 6:4. Znakomicie rozpoczął mecz (3:0). Obronił pięć breakpointów i sięgnął po seta (6:3). W drugiej partii także szybko uzyskał breaka (1:0). Stricker odrobił straty w ósmym gemie (4:4), ale błyskawicznie stracił podanie po raz trzeci (5:4). Polak nie zmarnował takiej okazji (6:4).
W finale Żuk uległ Austriakowi Jurijowi Rodionovovi (201 ATP) 6:7 (3), 4:6.
Kacper wróci do czołowej 200 rankingu
Debel
W grze podwójnej prezentowali się: Karol Drzewiecki i Szymon Walków oraz Kacper Żuk i Jurij Rodionov.
Drzewiecki i Walków mieli zagrać z Turkami Altugiem Celikbilekiem i Cemem Ilkelem, ale ci wycofali się z zawodów (w singlu i deblu). Polacy byli słabsi od Francuza Dana Addeda i Greka Michaiła Pervolarakisa 1:6, 1:6.
Żuk i Rodionov przegrali z Rumunem Victorem Vladem Corneą i Niemcem Fabianem Fallertem 3:6, 6:2, 4:10.
W kolejnym tygodniu Kacper ma rywalizować w Lugano.