Hubert Hurkacz w najnowszym rankingu ATP spadł na jedenaste miejsce w rankingu ATP, ale wciąż może zakończyć sezon w czołowej dziesiątce.
Duńczyk Holger Rune ma zaledwie sześć „oczek” przewagi nad Polakiem. Broni jednak w listopadzie 35 punktów za półfinał challengera ATP w Pau. Jeśli Rune nie zagra w Turynie, to wrocławianin wróci do Top 10.
Duńczyk jest pierwszym rezerwowym Nitto ATP Finals, które w niedzielę rozpoczną się w Turynie. Drugim rezerwowym jest Polak.
Praca zaprocentuje w przyszłym sezonie
– To był rok pełen cennych doświadczeń. Nie mogę się doczekać, aż praca, którą wykonałem, zaprocentuje w przyszłym sezonie. Bardzo dziękuję za wsparcie, które cały czas od Was otrzymuję – zwrócił się do kibiców Hurkacz w mediach społecznościowych.
W tym sezonie Hubert zwyciężył w turnieju ATP 500 w Halle. Zagrał także w finale zawodów ATP 1000 w Montrealu. Był ponadto w półfinałach w Miami ATP 1000, Dubaju ATP 500 i Metz ATP 250. Bilans gier to 41 zwycięstw i 21 przegranych.
Wolny czas w Dubaju
– Teraz przede mną kilka dni wolnego, a potem wybiorę się do Turynu jako rezerwowy w Nitto ATP Finals – gratulacje dla wszystkich zakwalifikowanych – dodał Hurkacz.
Hubert krótkie wakacje przed wylotem do Włoch spędza w Dubaju w towarzystwie m.in. najlepszego polskiego golfisty Adriana Meronka i sparingpartnera Oskara Michałka.