Hubert Hurkacz (12 ATP) zastąpił awaryjnie Amerykanina Sebastiana Kordę (26 ATP) w turnieju ATP 250 Millennium Estoril Open w Portugalii. Był w nim rozstawiony z dwójką.
Taką możliwość stwarza tzw. Emergency Substitution (w przypadku gdy jeden z rozstawionych tenisistów w ostatniej chwili zrezygnuje z występu w zawodach).
Nieudany sprawdzian
Dla Hurkacza występ w Estoril był przetarciem przed startem w imprezie ATP 1000 w Monte Carlo (od 9 kwietnia).
W Portugalii rozpoczął zmagania od drugiej rundy. Przegrał z Hiszpanem Bernabe Zapatą Mirallesem (43 ATP) 7:6 (7), 4:6, 2:6.
W pierwszej partii nie było przełamań (6:6). W tie-breaku Hubert prowadził 4:0, 5:2. Musiał bronić piłkę setową (6:7), ale ostatecznie zwyciężył 9:7. W drugim secie był gorszy o przełamanie (1:2, 2:2, 3:4, 4:6).
W decydującej odsłonie szybko stracił podanie (0:1). Miał cztery okazje na rebreaka, ale ich nie wykorzystał (1:3). Po chwili Hiszpan uzyskał podwójne przełamanie (1:4). Utrzymał przewagę (2:6).
Ruud z „1”
Z „1” rozstawiony jest Norweg Casper Ruud (4 ATP), który nie może odnaleźć formy z ubiegłem sezonu.
Z rywalizacji w grze podwójnej w Estoril zrezygnował Jan Zieliński (14 ATP w deblu).