Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Świątek - Sabalenka 7:5, 4:6, 7:6 (7); Rublev - Fritz 6:4, 6:3; Auger-Aliassime - Lehecka 3:3 i krecz Czecha. 

Tenis. Iga Świątek poczuła pozytywną energię

– Spodziewałam się tego, co będę „czuła na rakiecie”. Nie zmienia to faktu, że mecz był wymagający. Na początku ponownie czułam się trochę zestresowana, ale udało mi się poczuć pozytywną energię i rozkręcić się w trakcie spotkania – mówiła Iga Świątek po wygranym meczu z Amerykanką Claire Liu 6:2, 6:2.

W sobotę (w piątek pada deszcz) w ćwierćfinale turnieju WTA w Warszawie zagra z utalentowaną Czeszką Lindą Noskovą. 

Widowiskowe akcje

– Cieszę się, że „byłam intensywna” od początku do końca i to zrobiło różnicę w drugim secie. Wypracowałam sobie dużą przewagę, a moja przeciwniczka zaczęła robić trochę więcej błędów i wykorzystałam to. Myślę, że obie grałyśmy fajnie i te dłuższe akcje były widowiskowe dla kibiców – oceniła liderka rankingu WTA. 

Ciekawie zapowiada się jej konfrontacja z Noskovą. 

– Nie miałam okazji jeszcze zagrać z moją kolejną przeciwniczką. Raz miałyśmy okazję trenować na trawie. Ale na pewno nie będzie to łatwy mecz, ona nie ma nic do stracenia – podkreśliła Iga. 

Karteczka zamiast zeszytu

Podczas konferencji prasowej Świątek została zapytana o zawartość słynnego zeszytu, z którego często korzysta podczas meczów.

– Dzisiaj korzystałam z karteczki, zapomniałam zeszytu z hotelu! Niedawno go zresztą zmieniłam, teraz jest nowy, to zeszyt Rolanda Garrosa, także pełen profesjonalizm z mojej strony… Co jest w środku? Przede wszystkim taktyka zakładana przed meczem. Liczę, że nikt mi go nie zabierze – rozśmieszyła dziennikarzy Iga cytowana przez serwis WP SportoweFakty. 

Ranking tenisistek – najlepsze tenisistki świata

Kategoria: WTA