Iga Świątek (1 WTA) wygrała w Paryżu z Amerykanką Coco Gauff (23 WTA) 6:1, 6:3 w finale Roland Garros 2022.
Polka wywalczyła drugi wielkoszlemowy tytuł w karierze (wygrała też w stolicy Francji w 2022 roku). Po raz trzeci grała z Gauff. Pokonała ją też w Rzymie przed rokiem 7:6 (3), 6:3 i w Miami w tym sezonie 6:3, 6:1.
Przebieg spotkania
Iga przełamała Coco w gemie otwarcia (1:0). Głównie dzięki świetny returnom przełamała Amerykankę po raz drugi (3:0) i trzeci (6:1). Pierwszy set trwał 33 minuty. Świątek wygrała w 32 z 52 akcji.
W drugiej partii Polka nie utrzymała podania (0:1), ale już w czwartym gemie wywalczyła rebreaka (2:2). Po raz kolejny przełamała Gauff (4:2). Skutecznie serwowała po seta i paryski tytuł (6:3). Pojedynek trwał 70 lat. Zwyciężyła w 62 ze 101 akcji.
Iga odniosła 35. zwycięstwo z rzędu. Triumfowała w sześciu turniejach z rzędu.
– Chcę pogratulować Coco. Rozwijasz się z każdym rokiem. Na pewno znajdziesz swoją drogę i wygrasz wielkoszlemowy tytuł. Dziękuję mojemu teamowi i tacie. Bez was, by mnie tu nie było. Pracujemy wszyscy bardzo ciężko. Zasługujemy na ten sukces – powiedziała wzruszona Iga Świątek.
Podziękowała również kibicom, którzy ją wspierali w trudnych momentach. Zwróciła się też do Ukraińców. – Bądźcie silni, wojna wciąż trwa.
Set stracony Igi, Coco bezbłędna
Obydwie tenisistki w Paryżu spisywały się rewelacyjnie. 21-letnia Świątek pokonała wcześniej Rosjankę Darię Kasatkinę 6:2, 6:1, Amerykankę Jessicę Pegulę 6:3, 6:2, Chinkę Qinwen Zheng 6:7 (5), 6:0, 6:2, Czarnogórkę Dankę Kovinic 6:3, 7:5, Amerykankę Alison Riske 6:0, 6:2 i Ukrainkę Lesię Tsurenko 6:2, 6:0.
18-letnia Gauff w drodze do finału nie straciła nawet seta. Wygrała z Włoszką Martiną Trevisan 6:3, 6:1, Amerykanką Sloane Stephens 7:5, 6:2, Belgijką Elise Mertens 6:4, 6:0, Estonką Kają Kanepi 6:3, 6:4, Belgijką Alison Van Uytvanck 6:1 7:6 (4) i Kanadyjką Rebeką Marino 7:5, 6:0.