Iga Świątek (1 WTA) pokonała Niemkę polskiego pochodzenia Tatianę Marię (58 WTA) 5:7, 6:2, 6:0 w pierwszej rundzie turnieju WTA 250 Bad Homburg Open.
Iga od sześciu dni przygotowuje się do startu w zawodach na kortach trawiastych w Niemczech. Tatiana dopiero w poniedziałek dotarła na miejsce, gdyż w niedzielny wieczór walczyła w finale imprezy WTA 125 we Włoszech.
Przebieg meczu
Świątek przełamała Marię w pierwszym gemie (1:0). W trzecim nie wykorzystała dwóch breakpointów (2:1). Tatiana wywalczyła rebreaka (4:4). Po raz drugi odebrała podanie Idze (5:7).
W drugim secie Polka była już dokładniejsza, a Niemka opadła z sił. Uzyskała podwójnego breaka (1:0, 4:1). Skutecznie serwowała po wygraną w partii (6:2).
Także decydująca odsłona toczy się pod dyktando Igi, która trzykrotnie przełamała przeciwniczkę (1:0, 3:0, 5:0). Zamknęła seta (6:0) i cały mecz.
– Mecz trwał godzinę i 52 minuty. Świątek zdobyła 41 z 58 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Została przełamana dwa razy, a wykorzystała sześć z 10 breakpointów. W trzecim secie Polka oddała rywalce tylko 10 punktów. Było to jej pierwsze starcie z 35-letnią Marią – informuje serwis WP SportoweFakty.
Wyniki
Pierwsza runda: (1) Świątek – T. Maria 5:7, 6:2, 6:0; Teichmann – C. Liu 3:6, 6:3, 6:4; L. Fernandez – Papadakis 6:0, 6:1; (9) Blinkova – Lisicki 3:6, 6:1, 7:5; (4) Sherif – Friedsam 4:6, 6:4, 7:5; Bronzetti – Grabher 6:4, 6:1; Errani – Zanevska 6:2, 6:3; (8) Gracheva – Cristian 6:2, 6:1; (5) Andreescu – Kartal 6:2, 3:6, 7:5; Masarova – Sasnovich 6:3, 6:2; Cornet – Trevisan 6:4, 6:2; E. Navarro – Podoroska 6:2, 6:0; Siniakova – (7) Cocciaretto 6:3, 6:4; Rodina – Volynets 6:0, 6:4; Noskova – Baindl 6:2, 7:5; (2) Samsonova – Tomova 6:1, 6:4.
Wycofały się: Vekic, Azarenka, Alexandrova, Stephens, Niemeier, Lin Zhu, Kalinskaya, Parks.
Gra podwójna
W deblu Alicja Rosolska i Ukrainka Nadia Kichenok są rozstawione z czwórką. Wygrały z Czeszką Anastazją Detiuc i Gruzinką Oksaną Kalashnikovą 6:2, 7:6 (2).
W ćwierćfinale przegrały z Białorusinką Lidią Marozavą i Brazylijką Ingrid Gamarrą Martins 5:7, 6:7 (2).
