Jerzy Janowicz (1801 ATP) awansował do drugiej rundy turnieju ITF M15 Betard Cup we Wrocławiu. Pokonał Czecha Jiriego Barnata (1117 ATP) 6:3, 6:4.
– Grało mi się naprawdę nieźle. Już po trzech czy czterech gemach zauważyłem, co muszę robić, żeby konsekwentnie zdobywać punkty. Mecz układał się po mojej myśli. Dobrze mi się uderzało piłki – powiedział Janowicz.
31-latek wznowił w tym sezonie karierę po poważnej kontuzji i pandemii. Dzięki dzikim kartom przyznawanym przez Polski Związek Tenisowy mógł wystąpić wcześniej w dwóch imprezach zaliczanych do LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski 2022.
W czerwcu zagrał w challengerze ATP Poznań Open i odpadł w pierwszej rundzie. Natomiast pierwszy mecz po długiej przerwie wygrał w imprezie ITF M15 Bytom Cup. Wrócił do rankingu ATP.
Żeby synek mógł zobaczyć ojca w ważnym turnieju
– To mój kolejny turniej po powrocie, wciąż staram się obijać meczowo i szukać swojej gry. Wiadomo, że ani wynikowo, ani sportowo, ani ambicjonalnie, nic mi nie da nawet wygranie takiego turnieju. Ale chcę wrócić, zrobić sensowny ranking i spełnić bardzo ciężkie do zrealizowania marzenie, żeby mój synek mógł zobaczyć jeszcze ojca w jakimś ważnym turnieju. W sumie tak naprawdę to wszystko robię bardziej dla niego, niż dla siebie, a nie jest się łatwo zmobilizować, gdy trzeba wszystko zaczynać od początku, zupełnie od zera, szczególnie mając za sobą jednak jakieś tam osiągnięcia – podkreśla Janowicz.
Zawodnik Centralnego Klubu Tenisowego Grodzisk Mazowiecki ma w dorobku występ w wielkoszlemowym półfinale w Wimbledonie 2013, gdzie zatrzymał go dopiero Szkot Andy Murray. Dotarł też do finału prestiżowej imprezy ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy (2012) i był 14. tenisista na świecie w rankingu ATP.
W drugiej rundzie Janowicz spotka się ze zwycięzcą środowego pojedynku pomiędzy Maksem Kaśnikowskim i Michałem Mikułą, który do głównej drabinki przebił się z eliminacji.
Tenis. Turniej ITF M15 Betard Cup 2022 we Wrocławiu – wyniki
