Joanna Zawadzka (br, ale była 872 WTA w 2018 roku) była bardzo skuteczna w turnieju ITF W15 w Monastyrze w Tunezji.
W kolejnych zawodach cyklu Magic Tour by FTT (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród) w singlu odniosła aż siedem zwycięstw (trzy w eliminacjach i cztery w drabince głównej). Nie zdobyła głównego trofeum.
Turniej główny singla
26-letnia Asia Zawadzka pokonała Holenderkę Rikke De Koning (1246 WTA) 6:2, 7:5, Tunezyjkę Defne Cirpanli (1084 WTA) 3:6, 6:3, 6:3, Brytyjkę Kristinę Paskauskas (1041 WTA) 6:0, 6:1 i 15-letnią Meksykankę Lyę Fernandez (797 WTA) 5:7, 6:2, 6:2. W finale nie sprostała Niemce Anji Wildgruber (991 WTA) 2:6, 5:7.
Eliminacje singla
W kwalifikacjach Zawadzka wygrała z Brytyjką Kirsty Robertson (br) 6:0, 6:0, Rosjanką Nikol Mishievą (br) 6:1, 6:3 i Amerykanką Isabellą Barrerą Aguirre (br) 6:4, 6:3.
19-letnia Magdalena Świerczyńska była rozstawiona z piątką. Miała wolny los w pierwszej rundzie. W drugiej uległa Włoszce Giulli Paterno (br) 3:6, 1:6.
20-letnia Martyna Zaremba (br) przegrała z Niemką Julią Zhu (br) 2:6, 0:6.
Gra podwójna
W deblu Zawadzka i Szwedka Julita Saner były lepsze od Paskauskas i Wildgruber (nr 4) 6:4, 6:2. W ćwierćfinale przegrały z Brazylijkami Sofią da Cruz Mendoncą i Leticią Garcią Vidal 4:6, 6:7 (6).
Świerczyńska i Białorusinka Hanna Vinahradava nie sprostały Włoszce Soffi Avataneo i Kazaszce Karinie Jumazhanovej 2:6, 6:3, 8:10.