![](https://polski-tenis.pl/wp-content/uploads/2023/08/zuk-120x120.jpeg)
Kacper Żuk (311 ATP) wybrał się do miejscowości Idanha-a-Nova w dystrykcie Castelo Branco w Portugalii. Z drugich zawodów się wycofał.
Zgodnie z zapowiedzią Polak szuka zawodów na szybkich nawierzchniach. W pierwszym turnieju ITF M25 na Półwyspie Iberyjskim (korty twarde, 25 tys. $ w puli nagród) jest rozstawiony z czwórką. Pokonał trzech rywali. Nie stracił nawet seta.
Wygrał z mało znanym Francuzem Maxem Cunatem (br) 6:4, 6:2, 19-letniem Portugalczykiem Tiago Pereirą (1032 ATP,108 ITF do lat 18 w ubiegłym sezonie)) 6:2, 6:2 i 38-letnim Hiszpanem Ricardo Villacortą-Alonso (br, był 517 w 2013 roku) 6:4, 6:1.
W półfinale przegrał z Hiszpanem Alberto Barroso Camposem (566 ATP) 3:6, 2:6.
Turniejową „1” był Portugalczyk Gonzalo Oliveira (262 ATP), z dwójką gra Francuz Dan Added (286 ATP), a z trójką rozstawiony został Tunezyjczyk Skander Mansouri (328 ATP).
Added powalczy w finale z Barroso Camposem.
Ze startu w Idanha-a-Nova zrezygnował Martyn Pawelski (482 ATP). Nastolatek jest zgłoszony za to do kolejnej imprezy w Portugalii.
Fot. Piotr Kucza