
Kacper Żuk i Szymon Walków grają w halowym challengerze ATP 75 w miejscowości Ismaning w Niemczech.
W eliminacjach singla Wolffkran Open by Tannenhof (nawierzchnia dywanowa w hali, 73 tys. € w puli nagród) Żuk (371 ATP) był rozstawiony z dziewiątką. Wygrał z czeskim specjalistą od debla Petrem Nouzą (663 ATP) 7:6 (5), 6:3.
W meczu o awans do turnieju głównego pokonał znanego Czecha Jiriego Vesely’ego (296 ATP, ale był 35 w 2015 roku) 5:7, 6:4, 6:3.
W zawodach głównych Kacper wyeliminował Bułgara Adriana Andreeva (248 ATP) 7:6 (12), 6:4. Kluczowy dla losów meczu był dramatyczny tie-break (14:12), w którym Kacper obronił trzy piłki setowe. W całym pojedynku nie stracił podania.
W 1/8 finału Polak przegrał z Niemcem Maximilianem Martererem (105 ATP, nr 2) 3:6, 6:7 (3). Nie zdołał przełamać rywala ani razu.
– Niemiec nie wyobrażał sobie, że jego marsz w turnieju w ojczyźnie zakończy się już w środę. I postawił na swoim, choć Kacper Żuk starał się mu maksymalnie utrudnić wywalczenie awansu. Maximilian Marterer wygrał pierwszego seta 6:3, a do zatriumfowania w drugiej partii potrzebował tie-breaka. Ostatecznie to on pozostał w drabince – informuje serwis WP SportoweFakty.
Gra podwójna
W deblu Walków i Żuk pierwotnie mieli stworzyć duet. Ostatecznie partnerem Szymona był Austriak Neil Oberleitner.
Wygrali w pierwszej rundzie z Niemcami Rudolfem Mollekerem i Henrim Squire 7:5, 6:3. W ćwierćfinale ulegli Niemcom Constantinowi Frantzenowi i Hendrikowi Jebensowi (nr 2) 6:4, 4:6, 7:10.