Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Sorribes Tormo - Svitolina 6:3, 7:5; Keys - Begu 7:6 (3), 7:6 (6)Azarenka - Maria 6:3, 6:1; Sakkari - Vekic 6:3, 6:2; Machac - Ruusuvuori 6:4, 1:6, 6:2; Cobolli - Tabilo 5:7, 6:4, 6:4; Cachin - Ofner 6:3, 6:3.

Tenis. Majchrzak dostał zastrzyk pozytywnej energii i adrenaliny

Kamil Majchrzak (107 ATP) w pierwszej rundzie Australian Open 2022 pokonał Włocha Andreasa Seppiego (101 ATP) 6:1, 6:1, 7:5.

– Nie spodziewałem się takiej serii zwycięstw na otwarcie sezonu, ale to bardzo miłe. Dodaje motywacji w kolejnych meczach. Szczególnie po przejściu COVID-a taki mecz daje duży zastrzyk pozytywnej energii i adrenaliny – mówi Polak.

Znakomita passa

Majchrzak w czwartek obchodził 26. urodziny. Od początku roku nie przegrał jeszcze pojedynku, a we wtorek zwycięską serię przedłużył do czterech spotkań i dziewięciu kolejnych setów. Przed Australian Open wystąpił w ATP Cup, gdzie bez straty seta zdobył punkt w singlu w każdym meczu polskiej drużyny w grupie D, kolejno z Grecją, Gruzją i Argentyną.

Kamil nie mógł zagrać w półfinale przeciwko Hiszpanii, ponieważ tuż przed meczem otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. Spędził siedem dni na kwarantannie w hotelu w Sydney, zanim mógł polecieć w czwartek do Melbourne.

– Przed tym meczem odczuwałem tak naprawdę jedną wielką niewiadomą, ponieważ w związku z przebytym COVID-em nie wiedziałem do końca, jak się zaprezentuję na korcie. Na treningach czułem się dobrze tenisowo, zdecydowanie gorzej fizycznie. Trochę więc musiałem zmodyfikować swoją grę i taktykę na to spotkanie. Musiałem być bardziej agresywny i grać szybciej od niego. Generalnie w ogóle się nie mogłem wahać w trakcie wymian i musiałem przejmować inicjatywę w każdy możliwy sposób. Moim zdaniem, robiłem to dzisiaj bardzo dobrze – podsumował Kamil.

– Mimo, że serwis trochę nie chodził, to od samego początku byłem zdecydowanie lepszy w wymianach. Grałem od niego szybciej, zmuszałem go do błędów i odgrywania łatwiejszych piłek dla mnie, bo odpychałem go od linii głównej. Bardzo się cieszę, że udawało mi się cały czas przejmować inicjatywę. Na pewno trochę pomagał mi fakt, że Seppi operował niskim procentem pierwszego serwisu, więc cały czas wywierałem presję przy jego drugim podaniu – dodał Majchrzak.

Bardzo zadowolony

W pierwszych dwóch setach zawodnik LOTOS PZT Team całkowicie zdominował grę, chociaż po dłuższych wymianach widać było u niego oznaki zmęczenia i przebytego koronawirusa. Dopiero w trzeciej partii gra się wyrównała, a Seppi zaczął utrzymywać swój serwis. Jednak kluczowe okazało się przełamanie jego podania w 11. gemie, a w kolejnym Kamil rozstrzygnął losy meczu.

– Widać było, że trzecim secie Seppi wyciągnął wnioski z pierwszych dwóch i trochę przeorganizował swoją grę. Miał zdecydowanie lepszy serwis, ale też cofnął się bardziej do tyłu i w wymianach było więcej grania. Tak naprawdę wtedy mecz się jakby rozpoczął na nowo. Ale przetrzymałem ten moment i w dalszym ciągu grałem konsekwentnie swój tenis, utrzymując bardzo wysoki poziom swojej gry. No a przy po pięć przełamałem go i potem zamknąłem ten mecz w trzech setach. Jestem bardzo zadowolony, że tenisowo super sobie poradziłem, bo kondycyjnie wciąż dochodzę dopiero do siebie po chorobie – powiedział Majchrzak.

W czwartek rywalem Kamila – z pewnością na jednym z głównych kortów w Melbourne – będzie Australijczyk Alex De Minaur (42 ATP). 

Kategoria: ATP