W drugim tygodniu stycznia swój kolejny sezon rozpoczną Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski. Polscy tenisiści zdecydowali się wspólnie wystąpić w dwóch turniejach w Europie.
Przed rokiem duet ten wybrał się do Ameryki Południowej, gdzie wystąpił w dwóch turniejach w Tigre, Piracicabie oraz Concepcion. W sumie polska para osiągnęła tam dwa ćwierćfinały oraz jeden półfinał, za które broni 55 punktów.
Kilka tygodni wcześniej, jeszcze w 2022 roku, w Montevideo sięgnęli po tytuł. Tym razem Drzewiecki i Matuszewski zdecydowali się na starty w Europie.
– W pierwszych tygodniach sezonu nie ma zbyt dużego wyboru. Można polecieć do Tajlandii albo zostać w Europie i to są dwie najsensowniejsze opcje. Jednak zdecydowaliśmy się na tą drugą. Najpierw pojedziemy na halowy turniej do Oeiras, a następnie zagramy na Teneryfie. Plany na kolejne tygodnie będą się dopiero kształtowały – zdradził Drzewiecki.
W Ameryce Południowej zaplanowano tylko co prawda cztery turnieje ATP Challenger Tour z rzędu, z czego dwa najniższej rangi (Challenger 50), a później dwa rangi Challenger 75. Pod koniec stycznia tenisiści będą mogli startować też m.in. w Indian Wells, Cleveland, Koblencji czy Quimper.
Karol Drzewiecki 2023 rok zakończył z trzema tytułami na koncie (Poznań, Lizbona, Matsuyama), był notowany na 110. miejscu w rankingu ATP. Marsz do Top 100 przerwała kontuzja, która wykluczyła go z gry na ponad trzy miesiące.
Piotr Matuszewski w poprzednim sezonie zdobył tytuł w Tampere i miał okazję grać w finale w Sibinie czy Tulln. Najwyżej notowany był na 126. pozycji.
Listy zgłoszeń