Polski Tenis

WYNIKI

PEKIN WTA 1000: Muchova - Sabalenka 7:6 (5), 2:6, 6:4; Q. Zheng - M. Andreeva 5:7, 6:0, 6:4; Gauff - Starodubtseva 2:6, 6:2, 6:2; Badosa - S. Zhang 6:1, 7:6 (4);  SZANGHAJ ATP 1000: S. Tsitsipas - Nishikori 7:6 (6), 6:4; Monfils - Baez 6:3, 4:6, 6:4; Michelsen - Y. Bu 6:3, 6:4; Arnaldi - Z. Zvajda 6:7 (2), 6:2, 6:4; T.  Paul - Fognini 6:1, 6:3; Tabilo - Rinderknech 6:3, 6:2; Shelton - Shapovalov 6:3, 7:5; A. Muller - Auger-Aliassime 6:3, 6:2; Carballes Baena - Fils 7:6 (4), 7:6 (5); Y. Wu - Jarry 6:2, 6:1; Humbert - Cazaux 6:3, 6:2; Machac - Davidovich Fokina 1:6, 7:6 (3), 6:4; Vukic - Ruud 6:4, 6:4; Etcheverry - Van de Zandschulp 7:6 (5), 3:6, 7:5.

Tenis. Karol Drzewiecki bardzo zadowolony z wyprawy do Ameryki Południowej

Karol Drzewiecki (131 ATP w deblu) bardzo udanie zakończył tournée po Ameryce Południowej. W Montevideo wraz z Piotrem Matuszewskim (191 ATP w deblu) sięgnęli po tytuł. 

Wcześniej 27-latek był w finałach challengerów w Rio de Janeiro i Coquimbo, półfinale w Guayaquil i ćwierćfinale w Campinas. Nie powiodło mu się tylko w Limie. 

Przyjemny akcent

– Bardzo cieszę się ze zdobytego tytułu, to przyjemny akcent pod koniec sezonu. Tym bardziej, że był to mój piąty finał, a trzeci podczas wyjazdu do Ameryki Południowej. Tym razem nie było wątpliwości w meczu o tytuł, kto jest najlepszy na korcie – mówi Karol Drzewiecki. 

– W podróż ruszyłem niedługo po występie w Pekao Szczecin Open. Potrenowałem i wyjechałem do Orleanu, a po ostatnim występie z Finem Patrikiem Niklasem-Salminenem, wyjechałem do Brazylii. W trzech pierwszych turniejach moim partnerem był Szwajcar Jakub Paul. Później zagrałem jeden challenger z Brytyjczykiem Janem Choinskim, a następnie dwa z Piotrkiem Matuszewskim. Wiele razy graliśmy razem, więc wiedziałem, czego się spodziewać – podkreśla deblista. 

Czas na regenerację 

W poniedziałek Karol awansuje na 126. miejsce w rankingu ATP w deblu (najwyższe w karierze). 

– Miałem plan, by zostać trochę dłużej w Ameryce Południowej, na jeszcze jeden turniej. Siedem tygodni poza domem to jednak całkiem sporo, tym bardziej, że musiałem dużo podróżować. Zupełnie inne warunki były w Brazylii, Chile, Peru czy Ekwadorze i teraz w Urugwaju. Częste zmiany klimatu nie sprzyjają. W niedzielę wracam do kraju. Jeszcze nie wiem, czy były to moje ostatnie występy w tym sezonie – zobaczymy. Na razie chcę się po prostu zregenerować po wyczerpującym, aczkolwiek udanym tournée – zaznacza Drzewiecki. 

Tenis. Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski zwyciężyli w challengerze ATP w Urugwaju

9

Kategoria: ATP