
Katarzyna Kawa (295 WTA) z Francji (triumf w deblu) przeniosła się do Szwecji. Osiągnęła półfinał w turnieju ITF W40 w Ystad.
W imprezie w Szwecji (korty ziemne, 40 tys. $ w puli nagród) wygrała w pierwszej rundzie ze znakomicie dysponowaną ostatnio Francuzką Fioną Ferro (302 WTA, SE) 6:4, 6:4.
Po raz drugi pokonała Ferro w Szwecji. W 2019 roku w Bastad była lepsza 6:0, 6:2. Francuzka w ubiegłym tygodniu zwyciężyła w zawodach ITF W60 w Biarritz. Stara się wrócić do formy sprzed lat. Dwa lata temu była 39. tenisistką świata.
W 1/8 finału Kawa była skuteczniejsza od Julii Hatouki (250 WTA) 6:3, 6:2. Zrewanżowała się jej za przegraną sprzed roku w Oeiras w Portugalii 2:6, 1:6.
W ćwierćfinale Kasia pokonała Hiszpankę Irenę Burilllo Escorihuelę (244 WTA) 6:4, 7:5.
W półfinale przegrała z Australijką Astrą Sharmą (276 WTA) 7:5, 3:6, 2:6, która w ćwierćfinale wyeliminowała turniejową „1” Estonkę Kaję Kanepi (98 WTA) 7:5, 6:4.
Kasia nie startowała w grze podwójnej.
Tenis. Katarzyna Kawa i Weronika Falkowska najlepsze w deblu w turnieju ITF W60 w Biarritz