Katarzyna Kawa (191 WTA) świetnie rozpoczęła występ w halowym turnieju WTA 125 Creand Andorra Open 2023.
W pierwszej rundzie zawodów w Andorze (korty twarde w hali, 115 tys. $ w puli nagród) Polka wygrała z Francuzką Sarah Iliev (574 WTA, 174 ITF do lat 18) 6:4, 6:2. 17-latka otrzymała od organizatorów dziką kartę. Juniorka prowadziła 2:0 w pierwszym secie. I to właśnie w drugim gemie meczu jedyny raz utrzymała podanie.
Kawa szybko uzyskała przewagę (4:2) i utrzymała przewagę (6:4). W drugim secie czterokrotnie przełamała Francuzkę, a sama zdobyła dwa gemy przy własnym serwisie (6:2). Zwyciężyła w 65 z 108 akcji.
W 1/8 finału Kasia przegrała z Dunkę Clarą Tauson (85 WTA, nr 2) 1:6, 2:6, która wcześniej wyeliminowała reprezentantkę gospodarzy Victorię Jimenez Kasintsevę (315 WTA) 6:2, 6:4.
Wyniki
Pierwsza runda: Naef – (1) Bucsa 4:6, 6:3, 6:4; E. Andreeva – Bandecchi 6:3, 6:4; Seidel – Sonmez 6:1, 6:0; (7) Friedsam – Cengiz 6:4, 6:4; Charaeva – (3) Dodin 3:6, 6:2, 6:2; Watson – Babos 7:5, 6:0; Ponchet – Martincova 6:4, 1:6, 7:5; Jacquemot – (5) Peterson 6:2, 4:6, 6:3; (6) Bassols Ribera – Noha Akugue 6:3, 7:5; Reyngold – Kalieva 7:5, 7:5; Sevastova – Burillo Escorihuela 6:7 (6), 6:2, 6:1; (4) Yastremska – Makarova 6:2, 6:2; (8) Cornet – Buyukakcay 1:6, 7:6 (4), 6:3; Parrizas Diaz – Tig 7:5, 6:2; Kawa – Iliev 6:4, 6:2; (2) Tauson – Jimenez Kasintseva 6:2, 6:4.
Druga runda: E. Andreeva – Naef 2:6, 6:4, 6:4; Seidel – Friedsam 6:4, 6:4; Watson – Charaeva 6:2, 6:1; Ponchet – Jacquemot 4:6, 6:4, 7:6 (4); Bassols Ribera – Reyngold 6:3, 6:2; Sevastova – Yastremska 6:7 (3), 6:1, 6:4; Cornet – Parrizas Diaz 6:1, 2:6, 6:1; Tauson – Kawa 6:1, 6:2.
Ćwierćfinały: E. Andreeva – Seidel 6:4, 7:5; Watson – Ponchet walkower; Bassols Ribera – Sevastova 2:6, 7:6 (4), 6:4; Cornet – Tauson 6:3, 6:4.
Półfinały: Watson – E. Andreeva; Cornet – Bassols Ribera.
Gra podwójna
W deblu duet tworzą Kasia Kawa i Weronika Falkowska, która broni tytułu wywalczonego przed rokiem (triumfowały z Hiszpanką Cristiną Bucsą).
– Przeciwniczkami Polek w Andorze były Cristina Bucsa i Aleksandra Panowa. Ten debel był uznawany za faworyta. W tym sezonie połączył siły w Chicago i w US Open. W wielkoszlemowej imprezie w Nowym Jorku odniósł nawet jedno zwycięstwo – informuje serwis WP SportoweFakty.
Kasia i Weronika pokonały Bucsę i Panovą (nr 1) 3:6, 6:3, 10:5 – obraz turnieju
W półfinale Polki były słabsze od Rosjanki Eriki Andreevej i Szwajcarki Celiny Naef 4:6, 6:3, 8:10.
