
Łukasz Kubot i Szymon Walków startowali w grze podwójnej challengera ATP 100 w Roanne we Francji.
Kubot pierwotnie miał rywalizować w Bratysławie (w duecie z Pakistańczykiem Aisamem Qureshim), ale ostatecznie stworzył parę w Open de Roanne Auvergne-Rhone-Alpes (korty twarde w hali, 90,28 tys. € w puli) z Australijczykiem Matthew Ebdenem.
Nie poprawił pozycji w rankingu
Kubot i Ebden przegrali z rozstawionymi z dwójką Francuzami Danem Addedem i Albano Olivettim 2:6, 2:6.
Łukasz (313 ATP w deblu) nie zdołał mocno poprawić pozycji w klasyfikacji w turniejach ATP, w których startował z zamrożonym rankingiem. Punkty zdobył tylko w Wiedniu (45). W Astanie, Wiedniu i Paryżu przegrywał w pierwszych meczach.
W przyszłym tygodniu zagra z Szymonem w challengerze ATP w Helsinkach.
Debiut był nieudany
Walków i Jamajczyk Dustin Brown we Francji są rozstawieni z czwórką. W pierwszej rundzie wygrali walkowerem z Francuzem Maximem Janvierem i Belgiem Yannickiem Mertensem. Belg nabawił się urazu lewego nadgarstka.
W kolejnych meczach Polak i Jamajczyk uporali się z Niemcami Fabianem Fallertem i Hendrikiem Jebensem 6:4, 6:2 oraz Addedem i Olivettim 3:6, 6:3, 10:8. W finale w Roanne przegrali z turniejowymi „1” – Francuzami Sadio Doumbią i Fabienem Reboulem 6:7 (5), 4:6.
Przed tygodniem debiut Szymon i Dustina wypadł słabo. W Bergamo przegrali z braćmi Andreą i Matteo Vavassorimi z Włoch.