Polski Tenis

WYNIKI

TOKIO WTA 500: Uchijima - Stojsavljevic 6:4, 6:7 (7), 7:6 (6); Ishii - Saito 6:1, 6:1; Kenin - Xinyu Wang 6:1, 6:4; Tauson - Hibino 6:2, 6:3; Kessler - Cocciaretto 6:3, 6:3; Boulter - Hon 6:1, 6:4; Okamura - Baptiste 7:6 (4), 6:3; KANTON WTA 250: Bouzkova - Lamens 6:3, 6:1; Parks - Bondar 6:3, 6:3; Sawangkaew - Seidel 6:1, 2:6, 6:2; Bronzetti - Avanesyan 6:1, 6:4; Dolehide - Pridankina 6:2, 6:1; Pera - Eala 6:0, 6:3; Bouzas Maneiro - Fett 6:4, 6:3; Parry - Bektas 6:3, 6:2; S. Zhang - Rakhimova 6:2, 6:1; Yuan - Minnen 7:6 (2), 6:1; Siniakova - Martic 6:2, 6:1; Xiyu Wang - Rus 6:2, 6:4; H. Shi - Ponchet 6:1, 6:7 (4), 6:3; BAZYLEA ATP 500: Stricker - Griekspoor 6:4, 6:4; Shelton - Etcheverry 6:3, 6:4; Shapovalov - J. Shang 6:1, 6:4; Van de Zandschulp - Bublik 3:6, 6:4, 4:0 i krecz Alexandra; WIEDEŃ ATP 500: De Minaur - Struff 2:6, 6:2, 6:2; Kecmanovic - Navone 6:2, 6:4; Giron - Michelsen 7:6 (4), 6:3.

Tenis. Magda Linette była dzielna w tym sezonie

Magda Linette przedłużyła umowę z AZS Poznań. Podsumowała też występy w tym roku. – Byłam dzielna w tym sezonie, przybijam sobie piątkę – oceniła polska tenisistka. 

– Po czterech latach nieobecności w Chinach, z radością wróciłam do tego niesamowitego kraju. Przywrócenie turniejów po pandemii i widok, jak świat się odradza, sprawiły, że to były dla mnie bardzo wyjątkowe chwile – mówiła.

Piękna pamiątka

– Oprócz bogatej i wspaniałej kultury, kuchni, w pamięci zapisałam też kilka pięknych sportowych momentów. Na początku finał w Guangzhou, który tylko rozbudził mój tenisowy apetyt. Turniej w Pekinie równie ekscytujący, gdzie w deblu dotarłam do półfinału. Niesamowite uczucie być tak blisko kolejnego finału i walczyć z tak utytułowanymi zawodniczkami. Kolejna piękna pamiątka, to możliwość zagrania w WTA Elite Trophy – dodała poznanianka. 

– Zajmuję wysokie miejsce w rankingu WTA (23 a była 19). Zagrałam w półfinale wielkoszlemowego turnieju w Melbourne, finał imprezy WTA 250 w Guanghozou, trzecie rundy w imprezach WTA 1000 w Miami, Madrycie, Rzymie i Pekinie. Do tego miałam dobre rezultaty w grze podwójnej. Trudno nie być zadowoloną z tych osiągnięć – podkreśla Linette. 

Wyjątkowe przeżycie 

Przed Magdą jeszcze występ w reprezentacji narodowej, która zagra w Billie Jean King Cup Finals w Sewilli (7-12 listopada).

– W ubiegłym roku w BJK Cup Finals w Glasgow na naszej drodze stanęły Amerykanki i Czeszki. To była niezwykle wymagająca grupa, a w tym roku los był nieco bardziej łaskawy. W maju podczas Roland Garros zmierzyłam się z Kanadyjką Leylah Fernandez. Przegrałam, ale po zaciętym, trzysetowym meczu. Nie wiem, czy w ekipie Hiszpanii zagra Paula Badosa, ale także z nią toczyłam wyrównane boje. Gra w drużynie narodowej to zawsze wyjątkowe przeżycie. W trakcie spotkań BJKC atmosfera jest niepowtarzalna i jest to nieco inne dopingowanie, jest głośno, a ja to lubię – powiedziała Magda. 

Linette towarzyszył brytyjski trener Mark Gellard. – To był dobry rok dla Magdy. Zakwalifikowała się po raz pierwszy do WTA Finals Trophy, dobrze grała też w Wielkich Szlemach – ocenił. 

Kategoria: WTA