– Po badaniach z jednej strony okazało się, że moja kontuzja nie jest tak poważna, jak mogła się wydawać i staramy się jak najszybciej wrócić na korty, ale z drugiej na tyle poważna, że musiałam wycofać się z debla – napisała Magda Linette na Facebooku.
Polka poddała mecz singlowy z Dunką Karoliną Woźniacką przy stanie 2:6, 0:2. W grze podwójnej miała rywalizować z Amerykanką Bernardą Perą.
– Bernarda, wiem że rozumiesz, zdobędziemy jeszcze niejedno trofeum – zwróciła się do Pery Magda.
Spory spadek
Linette nie obroniła punktów za ubiegłoroczny półfinał. Straci w rankingu WTA 770 punktów. Spadnie o przynajmniej 28 miejsc. Wypadnie z Top 50 – zobacz klasyfikację na żywo.
– Nie tak wyobrażałam sobie styczeń i swój powrót do Australian Open. Jest wiele rzeczy, o których chciałabym napisać, ale przede wszystkim chcę podziękować: Wam kibicom, za wsparcie, które nawet podczas takich sytuacji dodaje skrzydeł i niesamowitej motywacji do działania; wspaniałym dziewczynom z touru, które udowodniły mi, że oprócz sportowej rywalizacji, jest też miejsce na dobre słowo i troskę o drugiego zawodnika – podkreśliła Polka.
Zdrowie najważniejsze
Magda jest zgłoszona do dwóch turniejów WTA – tuż po zakończeniu Australian Open. Są to Hua Hin 250 w Tajlandii i Abu Zabi 500 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Start w nich poznanianki stoi jednak pod dużym znakiem zapytania.
Listy zgłoszeń