Magdalena Fręch (114 WTA) – na zakończenie cyklu zawodów w Ameryce Północnej – grała w Midland w stanie Michigan. Znakomicie rozpoczęła zmagania.
W turnieju WTA 125 Dow Tennis Claasic 2022 (korty twarde w hali, 115 tys. $ w puli nagród) Polka w pierwszym spotkaniu wygrała z Amerykanką CoCo Vandeweghe (125 WTA, ale była dziewiąta w 2018 roku) 4:6, 7:5, 6:4.
Zawodniczka z USA prowadziła 6:4, 5:4 z przełamaniem, ale nieskutecznie serwowała na mecz. Także w trzecim secie Fręch odrobiła straty (z 2:4 na 6:4). Posłała aż 10 asów (przy teraz Vandeweghe).
W 1/8 finału łodzianka przegrała z Amerykanką Ann Li (147 WTA) 7:5, 2:6, 6:7 (5), choć prowadziła w trzecim secie 5:1 i 6:5. Trzy razy nieskutecznie serwowała na mecz.
Odpadły już Chinka Shuai Zhang (24 WTA) i Rosjanka Varvara Gracheva (93 WTA), które były w ich ćwiartce turniejowej drabinki.
Chinka otrzymała dziką kartę (już odpadła). Inne WC trafiły m.in. do Amerykanek Madison Brengle i Sofii Kenin i Kanadyjki Eugenie Bouchard.
Tytułu broniła właśnie Brengle.
Dla Magdy to ostatni start przed finałami Billie Jean King Cup w Glasgow.
Tenis. Linette, Fręch, Kawa, Kubka i Rosolska powołane na turniej finałowy Billie Jean King Cup