Maja Chwalińska (162 WTA) grała w turnieju WTA 125 w Vancouver w Kanadzie.
W zawodach Odlum Brown Vanopen (korty twarde, 115 tys. $ w puli nagród) przegrała w pierwszej rundzie z z Brytyjką Jodie Burrage (142 WTA) 7:6 (2), 2:6, 6:7 (4) po niezwykle zaciętym pojedynku. Nie powiodło się jej także w grze podwójnej.
Maja ma bardzo udany okres w karierze. W ostatnich startach była w półfinale turnieju WTA 125 w Jassy, drugiej rundzie zawodów WTA 250 w Warszawie i ćwierćfinale imprezy ITF W60 w Ołomuńcu.
Bagaże utknęły w Wiedniu
Właśnie po powrocie z turnieju w Rumunii – na lotnisku w Wiedniu miała problemy z odzyskaniem bagażu.
Chwalińska poleciała do Kanady w czwartek z zastępczym sprzętem. Jej bagaż wrócił bowiem do Bielska dopiero w piątek i został od razu wysłany do Vancouver.
Od wtorku 20-latka trenowała już na kortach twardych. Występ w Kanadzie będzie przygotowaniem się do eliminacji US Open w Nowym Jorku.
Powrót Bouchard
W Vancouver najwyżej rozstawiona jest Amerykanka Madison Brengle. Po długiej przerwie kibice zobaczą w akcji Kanadyjkę Eugenie Bouchard.
Gra podwójna
W deblu Chwalińska i Słowaczka Anna Karolina Schmiedlova uległy Japonce Nao Hibino i Gruzince Oksanie Kalashnikovej (nr 3) 2:6, 2:6.