Maja Chwalińska (268 WTA) po udanym występie w Stambule (półfinał w singlu i triumf w deblu), przeniosła się do Pragi, gdzie zwyciężyła w turnieju ITF W60.
W zawodach w stolicy Czech (korty ziemne, 60 tys. $ w puli nagród) Polka odniosła pięć zwycięstw, w których nie straciła seta. Jutro znajdzie się w Top 180 rankingu WTA.
Wygrała w drodze do finału z rozstawioną z czwórką Greczynką Despiną Papamichail (172 WTA) 7:6 (2), 6:1, 16-letnią Czeszką Nikolą Bartunkovą (427 WTA) 6:3, 6:0, Chilijką Barbarą Gaticą (253 WTA) 7:6 (2), 6:1 i Czeszką Miriam Kolodziejovą (277 WTA, WC) 7:5, 6:2.
W pojedynku o tytuł Maja pokonała Gruzinkę Jekaterinę Gorgodze (118 WTA) 7:5, 6:3.
Chwalińska awansuje w rankingu WTA na najwyższe miejsce w karierze
W przyszłym tygodniu Maja nie wystartuje w turnieju ITF W60 Saint-Gaudens. Musi zregenerować się po wyczerpujących występach.
Najwcześniej wróci na kort w Rabacie (eliminacje turnieju WTA 250 od 14 maja).
Tenis. Maja Chwalińska w półfinale singla i z tytułem w deblu w Stambule