Maja Chwalińska (160 WTA) kontynuuje straty na kortach ziemnych. Walczyła w turnieju WTA 125 BCR Iasi Open 2022 w Rumunii.
W zawodach – z pulą nagród 115 tys. $ – w mieście Jassy najwyżej rozstawione zostały Szwajcarka Viktorija Golubic (92 WTA) i Węgierka Panna Udvardy (93 WTA). Polka w pierwszej rundzie wygrała z Bośniaczką Deą Herdzelas (220 WTA) 6:2, 6:1.
W 1/8 finału Chwalińska pokonała Serbkę Olgę Danilovic (115 WTA) 7:6 (6), 6:4.
W ćwierćfinale po raz trzeci w tym sezonie zmierzyła się z Hiszpanką Rebeką Masarovą (156 WTA). Była od niej lepsza 6:3, 4:6, 6:2.
Wcześniej przegrała z nią w Walencji 1:6, 5:7, a zwyciężyła w Warszawie 7:5, 6:2.
W półfinale Polka przegrała z Udvardy 3:6, 6:7 (2).
Panna w tym sezonie bardzo słabo spisywała się w turniejach WTA. Lepiej wiedzie się jej w zawodach ITF. Wygrała osiem spotkań z rzędu (triumfowała w miniony weekend w Cordenons).
Maja obroniła większość punktów, które broniła w tym tygodniu.
W imprezie w Rumunii z „3” prezentuje się Rumunka Ana Bogdan, finalistka turnieju WTA 250 w Warszawie.
Grają także m.in. Francuzka Kristina Mladenovic czy Gruzinka Jekaterina Gorgodze.
Maja i Czeszka Jesica Maleckova były wstępnie zgłoszone do zmagań w grze podwójnej, ale ostatecznie wycofały się z deblowych zawodów.