Maks Kaśnikowski (352 ATP) ze Splitu (Chorwacja) przeniósł się do miejscowości Kursumlijska Banja w Serbii. Spędzi tu dwa lub trzy tygodnie.
W turnieju ITF M15 (korty ziemne, 15 tys. $ w puli nagród) jest rozstawiony z jedynką. Pokonał już pięciu przeciwników. W finale pokonał Chorwata Duje Ajdukovicia (454 ATP) 6:4, 7:6 (3). Zrewanżował mu się za przegraną w półfinale w Splicie.
W Serbii Maks wygrał wcześniej z Rosjaninem Matwiejem Mininem (1188 ATP) 6:3, 6:2, Amerykaninem Dalim Blanchem (839 ATP) 6:1, 6:3, Macedończykiem Gorazdem Srbljakiem (1218 ATP) 6:3, 7:5 i Chorwatem Mili Poljicakiem (467 ATP) 7:5, 6:2.
To trzeci triumf Kaśnikowskiego w rozgrywkach ITF M15. Wygrał we Wrocławiu 2022 i Monastyrze 2023.
Kwalifikacje
W eliminacjach rywalizował Karol Filar (br). Pokonał Rosjanina Dmitrija Vasileva 6:1, 4:6, 12:10, ale przegrał z jego rodakiem Sergiejem Pogosianem 5:7, 3:6.
Gra podwójna
W deblu Kaśnikowski i Bułgar Petr Nesterov (nr 1) uporali się ze Słoweńcem Borem Artnakiem i Poljicakiem 2:6, 6:4, 10:5 oraz Słoweńcem Aljazem Jeranem i Słowakiem Vladimirem Kravcem 6:2, 6:2.
W półfinale byli słabsi od Włochów Alessandro Bellifemine i Gabriele Marii Noce 3:6, 4:6.
Maks jest zgłoszony do dwóch kolejnych turniejów w Serbii – M15 i M25.
