13-letni Franek Goerick (4 maja miał urodziny) jest wnukiem wicemistrzyni Polski Aliny Zdun i synem instruktorki Anny Goerick. Tenis ma w genach.
Przygodę z białym sportem rozpoczął nieco później niż rówieśnicy. Najpierw ćwiczył w sali SP nr 6 w Braniewie, a następnie w Akademii Tenisa Braniewo. Przez kolejne dwa lata grał z powodzeniem w turniejach w Trójmieście.
Na korcie i w terenie
– Droga do sukcesów nie jest łatwa. Latem dwa razy w tygodniu syn jeździł ze mną nocą do pracy na giełdę kwiatową w Gdańsku, spał w samochodzie, po to by przed południem grać w Sopocie z wyżej notowanymi kolegami. Niezależnie od pogody, dwa razy w tygodniu biegał z maratończykiem – mówi Anna Goerick, mama Franka.
Sezon 2021 to liczne sukcesy młodego gracza w turniejach w gronie skrzatów (do lat 12) w całym kraju, zwłaszcza na Śląsku, gdzie odbywało się ich najwięcej.
Na co dzień tenisistę prowadzi Euzebiusz Kazubek, który dopasowuje godziny treningów do szkoły. Wiedzą wspiera go ostatnio również Kamil Towarek, z którym ćwiczy codziennie. Ma też konsultacje u Siergieja Michajłowa, cenionego trenera.
Oszczędzanie
Na turnieje krajowe jeździ 3-4 razy w miesiącu. Śpi w najtańszych pokojach. Wie, że tylko na tym można i trzeba zaoszczędzić na kolejne wyjazdy.
Skuteczna gra zaowocowała siódmym miejscem w klasyfikacji PZT do lat 12. Nagrodą było powołanie do szerokiej kadry PZT i miejsce w drużynie BKT Advantage Bielsko Biała.
Franek by być w czołówce, jeździł do grupy lub na sparingi do Sopotu i Elbląga (nieoceniona pomoc Mateusza Skorka). Otrzymał pierwsze powołanie na konsultację kadry w Puszczykowie. W styczniu 2022 roku zmienił barwy klubowe. Zdobył brąz MP w deblu.
Zadebiutował też w turniejach Tennis Europe. Z dobrej strony zaprezentował się w Estonii, Czechach i na Łotwie. Wspólnie z kolegami z Bielska-Białej cieszył się ze złota DMP.
Przeprowadzka z Braniewa do Bielska-Białej
– Franek ma 13 lat, ale nie boi się rywalizacji ze starszymi, silniejszymi przeciwnikami. Od lipca 2022 z niezłymi wynikami brał udział w turniejach do lat 14. Wie, że tylko ten sposób zrobi postępy. Na ostatnie rozgrywki jeździł sam pociągami. To nauka samodzielności i spora oszczędność – zaznacza mama młodego tenisisty.
We wrześniu 2022 roku Franek przeprowadził się do Bielsko-Białej. Przez semestr mieszkał sam w pokoju klubowym. Był profesjonalne prowadzony przez czeską kadrę, ogólnorozwojówka, sparingi, prywatna szkoła sportowa. Dodatkowo doszły wydatki w postaci: fizjoterapeuty i psychologa sportowego.
Start na pięknej Krecie
W listopadzie Goerick poleciał na Kretę. Doszedł do ćwierćfinału zawodów TE. Poza emocjami związanymi z grą, na pewno na długo zapamięta warunki w przepięknie położonej Lytoss Beach Academy. Dla niego to dodatkowa motywacja do jeszcze cięższej pracy. W styczniu, dzięki uprzejmości rodziny, rywalizował w Oslo. Zdobył cenne doświadczenie.
– W styczniu wrócił do domu. To była złożona, bardzo trudna decyzja, ale niestety konieczna. Nadal daje z siebie dużo, codziennie biega niezależnie od pogody i gra w nieogrzewanej hali, udowadniając, że potrafi ciężko pracować. Kocha tenis – podkreśla Anna Goerick.
Potrzebne wsparcie finansowe
W marcu Franek dwa razy sam pojechał na turnieje do Bytomia. Z polsko-czeskiego OTK SS, przywiózł trzecie miejsce w deblu, a w Mistrzostwach Śląska zawodnik z Warmii został wicemistrzem w singlu.
Jest 31. zawodnikiem klasyfikacji PZT do 14, a przed nim jeszcze 1,5 roku rywalizacji w tej kategorii wiekowej.
Franek zaczął grać mając niespełna 7 lat. Poza semestrem w BKT pracuje w gorszych warunkach i bez profesjonalnej grupy, a był siódmy w Polsce do lat 12. Gdzie byłby dziś, gdyby miał większe możliwości treningowe i nie musiał wycofywać się z wielu turniejów z finansowych powodów?
– Syn grę na dobrym poziomie zawdzięcza ciężkiej pracy i niezwykłej determinacji. Jest urodzony do rywalizacji na korcie. Dobre DNA, ambicja i serce do walki, to jednak za mało, by wyczynowo uprawiać tę bardzo kosztowną dyscyplinę. Bez dofinansowania z zewnątrz, jego tenisowa droga dotrze niedługo do mety… – kończy Anna Goerick.
