
Paweł Ciaś (462 ATP) na zakończenie cyklu zawodów ITF M25 w Portugalii rywalizował w Portimao. W Loule i Quinta do Lago zdobył punkty tylko w deblu.
W Portimao Futures (korty twarde, 25 tys. $ w puli nagród) o zdobycze nie było łatwo. Przegrał z turniejową „1” – Tajwańczykiem Chunem Hsinem Tsengiem (240 ATP) 1:6, 4:6.
Portimao Futures
Utalentowany 20-latek wrócił na kort po miesięcznej przerwie. W tym sezonie był w półfinałach dwóch challengerów ATP (Barletta i Almaty).
W deblu Ciaś i Portugalczyk Goncalo Falcao pokonali Hiszpanów Juana Pabla Canasa Garcię i Pabla Llmasa Ruiza 7:5, 6:2, Norwega Viktorea Durasovicia i Ukraińca Władysława Orlova (nr 1) 7:6 (10), 6:2 oraz Japończyka Rio Noguchiego i Australijczyka Matthew Romiosa 6:2, 6:4.
W finale mieli zmierzyć się z Niemcem Sebastianem Fanselowem i Austriakiem Maximilianem Neuchristem (nr 2). Oddali mecz walkowerem (padał deszcz w sobotę i niedzielę), a nie zdecydowali się na grę w poniedziałek.