Piotr Matuszewski (249 ATP w deblu) i Ukrainiec Władysław Manafov (222 ATP) byli rozstawieni z czwórką w challengerze ATP 50 we Włoszech.
W Citta’ Di Forli’ 1 (korty twarde w hali, 32,16 tys. € w puli nagród) Polak i Ukrainiec wygrali z Brytyjczykami Jayem Clarkiem i Aidanem McHugh 7:6 (4), 7:6 (3).
W ćwierćfinale przegrali z Belgiem Michaelem Geertsem i Amerykaninem Alexandrem Ritschardem 6:7 (8), 5:7.
Byli w finale w Warszawie
Piotrek i Władysław w minionym sezonie z powodzeniem rywalizowali w challengerze ATP w Warszawie, gdzie dotarli do finału.
Turniejowymi „1” w Forli są Francuzi Sadio Doumbia i Fabien Reboul. Z „2” grają Niemcy Dustin Brown i Julian Lenz.
We włoskim mieście Matuszewski walczył na przełomie listopada i grudnia. Wraz z Rosjaninem Pavlem Kotovem wygrali jedno z trzech spotkań.
Długi sezon
– 18 grudnia zakończyłem bardzo długi i wyczerpujący, a zarazem pełen sukcesów sezon 2021. Uplasowałem się na 249. miejscu, co daje „skok” o ponad 200 punktów i pozycji w rankingu ATP w 12 miesięcy. Nie spodziewałem się, że będzie on na tyle dobry (jeszcze w kwietniu grałem turnieje futures, że zdążę jeszcze w tym roku rywalizować na poziomie challengerowym tydzień po tygodniu (od sierpnia 2021) i mam nadzieję, że w 2022 tak pozostanie – napisał Piotrek Matuszewski w mediach społecznościowych.