Polski Tenis

WYNIKI

MIAMI: A. Zverev - Marozsan 6:3, 7:5; Medvedev - Jarry 6:2, 7:6 (7); Sinner - Machac 6:4, 6:2; Alexandrova - Pegula 3:6, 6:4, 6:4; D. Collins - Garcia 6:3, 6:2.

Tenis. Urszula Radwańska chce wrócić do Top 100 WTA

Urszula Radwańska osiągnęła półfinał turnieju ITF W60 w Andrézieux-Bouthéon. 

Odniosła we Francji pięć zwycięstw. Był to jej pierwszy start od września ubiegłego roku, kiedy przeszła artroskopię kolana. Teraz Polka zamierza powalczyć poważnie o powrót do czołowej setki rankingu WTA Tour. 

Wspaniały tydzień Uli Radwańskiej

– To był dla mnie wspaniały tydzień i bardzo udany powrót na korty. Przed tym startem naprawdę solidnie się trenowałam w Warszawie i wiedziałam, że jestem naprawdę dobrze przygotowana. Ale wiadomo, że treningi to jedno, a gra w turnieju, to zupełnie inna rzecz. Ale wszystko się dobrze układało i wygrałam tu pięć meczów, co po takiej przerwie jest niesamowite. Już pierwsze zwycięstwo w kwalifikacjach, odniesione po obronie meczbola. Potem pokonanie Anji Konjuh, bardzo trudnej rywalki, a patrząc na jego poziom nikt by nie powiedział, że to wciąż tylko eliminacje. Trzeci mecz, ale pierwszy w głównej drabince, bardzo na styku, bo super tie-break, to zawsze jest niewiadoma – powiedziała Urszula Radwańska w rozmowie z PZT.

W sobotę Ula poniosła porażkę w półfinale z Rumunką Jaqueline Adiną Cristian 3:6, 1:6.

– Cieszy mnie to, że każdym meczem czułam się coraz lepiej i grałam naprawdę dobrze. Dopiero dzisiaj trochę moje ciało zaczęło odczuwać zmęczenie, parę razy spóźniłam start do ważnych piłek, trochę czasem gubiłam koncentrację i na pewno wyszło zmęczenie trudnymi pięcioma meczami. I to zmęczenie nie tylko fizyczne, ale i mentalne, bo jednak w każdym meczu było sporo walki. Wiadomo też, że tak intensywna gra po kilku miesiącach przerwy i rehabilitacji po zabiegu, nie jest łatwa. Ale mogę być z siebie zadowolona – dodała tenisistka.

Śledzenie kalendarza

Urszula jest obecnie 291. w rankingu WTA, co nie ułatwia planowania kolejnych startów. W poniedziałek awansuje na 255. lokatę. 

– Ci, którzy nie załapali się na australijski cykl turniejów mogą praktycznie grać tylko w ITF-ach, bo poza Australią nie ma nigdzie turniejów WTA. Także w najbliższych tygodniach będę starała się zgłaszać do jak największych ITF-ów, z pulą 25 tysięcy dolarów. Nie mam tak naprawdę wielkiego wyboru i będę musiała grać to, co jest w mocno okrojonym kalendarzu. Ale jak tylko będą w zasięgu turnieje WTA to będę się zgłaszała do eliminacji i starała wywalczyć miejsca w głównych drabinkach. Zależy mi na tym, żeby zdobywać teraz jak najwięcej punktów i wrócić do czołowej setki rankingu. Zobaczymy jak będą wyglądały najbliższe tygodnie, bo choćby teraz nie wiadomo czy np. Francja zaraz nie zamknie granic i odwoła turnieje. Mogę tylko śledzić sytuację i szukać możliwości do gry – podkreśla młodsza z sióstr Radwańskich, która w październiku 2012 roku była numerem 29. na świecie.

– Wtedy wszystko mi się świetnie układało i nagle przytrafiła mi się kontuzja barku, no i dłuższa przerwa. Potem jeszcze inne kontuzje. Ale wierzę, że z moim tenisem naprawdę stać mnie nie tylko na powrót do setki, ale i do czołowej 50-tki. A nawet poprawienie tej 29. pozycji. Wiadomo, że jest duża konkurencja i presja młodszych zawodniczek, ale mam motywację i jeśli tylko będzie zdrowie, to postaram się wejść znowu do Top 50, bo stać mnie na to. Mam za sobą sporo problemów zdrowotnych i przerw, ale wciąż wracam i walczę, bo czuję niedosyt i wiem, że mogę jeszcze wiele osiągnąć – mówi Urszula.

Radwańska zgłosiła się do turniejów ITF W25 w Grenoble (we Francji od 7 lutego) i Altenkirchen (w Niemczech od 14 lutego).

Ula Radwańska i trener przygotowania motorycznego Piotr Molasy
Kategoria: ITF