Weronika Baszak (818 WTA) okres świąteczno-noworoczny spędzi w Azji. Poleciała na dwa turnieje do Indii.
W trzystopniowych eliminacjach zawodów ITF W25 Shri Ganesh Naik’s Initiative w Nawi Mumbaj (korty twarde, 25 tys. $ w puli nagród) była rozstawiona z czwórką. Wypadła świetnie. Odniosła trzy zwycięstwa.
Wygrała z Hinduską Anushą Kondaveeti (br) 6:0, 6:2, Koreanką Gio Jang (1312 WTA) 6:2, 6:1 i Hinduską Sai Samhithą Chamarthi (1130 WTA, ale była 773) 6:3, 6:1.
W turnieju głównym po prawie trzygodzinnym pojedynku przegrała z rozstawioną z ósemką Rosjanką Jekateriną Yashiną (378 WTA) 7:6 (3), 3:6, 3:6.
W imprezie walczą m.in. Słowenka Dalila Jakupovic, Finka Anastazja Kulikova, Hinduska Ankita Raina czy Hiszpanka Yvonne Cavalle-Reimers.
Z Navi Mumbai Polka przeniesie się do Gwalioru, gdzie ma miejsce w drabince głównej turnieju ITF W15 (od 26 grudnia, korty twarde, 15 tys. $). Powinna być w nim rozstawiona.