
Grupa polskich tenisistów walczy w Monastyrze w dwóch turniejach ITF M25 i M15. Wysoko rozstawieni zostali Filip Peliwo i Maks Kaśnikowski. Znakomicie spisał się Maks, który triumfował w Tunezji (pokonał pięciu rywali).
Już w pierwszej rundzie kwalifikacji odpadli za to: Jasza Szajrych, Filip Bojko, Marcin Żarski i Błażej Sopoliński.
Turniej ITF M25
Peliwo (370 ATP) jest rozstawiony w zawodach ITF M25 (korty twarde, 25 tys. $ w puli nagród). Wygrał z Włochem Luką Potenzą (530 ATP) 2:6, 7:6 (4), 6:3, choć przegrywał w drugim secie już 2:5. W 1/8 finału przegrał z Włochem Fausto Tabacco (604 ATP) 3:6, 2:6.
W kwalifikacjach Szajrych (1044 ATP) rywalizował z nr 11. Uległ Hindusowi Shivankowi Bhatnagarowi (1865) 4:6, 2:6.
Żarski (br) był słabszy od Hiszpana Mario Gonzaleza Fernandeza (801 ATP) 1:6, 2:6. Bojko nie sprostał Włochowi Sevanowi Bottariemu (br) 6:7 (2), 4:6, a Sopoliński nie dotrwał do końca meczu z bardzo znanym Niemcem Mischą Zverevem (1508 ATP, ale był 25) 4:6, 0:3 i krecz Polaka.
Turniej ITF M15
Kaśnikowski (387 ATP) jest turniejową jedynką w imprezie ITF M15 (korty twarde, 25 tys. $ w puli nagród). W pierwszych dwóch rundach pokonał Francuzów Nicolasa Tepmahca (787 ATP) 3:6, 6:3, 6:2 i Amaury’ego Raynela (860 ATP) 7:5, 6:3.
W ćwierćfinale Maks wygrał z Włochem Federico Iannaccone (563 ATP, nr 5) 6:4, 2:6, 6:4. W półfinale był skuteczniejszy od 17-letniego Francuza Gabriela Debru (506 ATP, nr 6) 4:6, 6:2, 6:1. W finale uporał się z Monakijczykiem Lucasem Catariną (547 ATP, nr 2) 6:4, 6:0.
To druga wygrana Kaśnikowskiego w zawodach ITF. W ubiegłym roku triumfował we Wrocławiu.
W deblu Bojko i Żarski przegrali z Tajwańczykiem Rayem Ho i Niemcem Christophem Negritu (nr 1) 1:6, 2:6.