
Maja Chwalińska – po zielonogórskim debiucie w Fed Cup – wybrała się do Trnawy.
Polka bardzo krótko rywalizowała w dwustopniowych eliminacjach w 2. Empire Women’s Indoor 2019 (korty twarde w hali, 25 tys. $ w puli nagród). Przegrała pierwszy mecz.
17-letnia Chwalińska (345 WTA) uległa siedem lat starszej Ukraince Gannie Poznikhirenko (401 WTA) 2:6, 2:6.
Była to ich druga konfrontacja. W pierwszej przed rokiem w Warszawie wyraźnie lepsza była Maja 6:2, 6:2.
W deblu Maja i Czeszka Miriam Kolodziejova wygrały z turniejowymi „1” Bułgarką Isabellą Shinikovą i Rosjanką Jekateriną Yashiną 6:1, 6:2.
W ćwierćfinale miały zmierzyć się z drugą deblistką świata Czeszką Barborą Krejcikovą i 17-letnią Słowaczką Niną Stankovską. Przeciwniczki poddały mecz.
Maja i Miriam w półfinale pokonały Słowaczkę Chantal Skamlovą i Niemkę Annę Zaję 7:6 (4), 2:6, 11:9.
W finale przegrały z Rumunką Laurą-Ioaną Andrei i Czeszką Anastazją Zarycką 4:6, 3:6.