Urszula Radwańska zrezygnowała ze startu w Chinach. Nowy sezon rozpocznie na Tasmanii.
Krakowianka wspólnie z nowym trenerem Radosławem Nijakim uznali, że bardziej opłaci się wariant z dłuższym okresem treningowym w kraju.
Turniej Shenzhen Open rozpocznie się już w poniedziałek. Ula miała wystąpić tam obok m.in. siostry Agnieszki czy Magdy Linette.
– Przez cały grudzień Ula ostro pracowała, ale potrzebowała jeszcze kilku dni, by uzyskać optymalną formę – mówił Przeglądowi Sportowemu Radosław Nijaki. – Gdyby miała wystąpić na Dalekim Wschodzie, musielibyśmy wylecieć praktycznie po świętach. Potrzeba bowiem kilkudniowej aklimatyzacji. Zrezygnowaliśmy.
1 stycznia Ula wylatuje na Tasmanię (przez Londyn, Hongkong, Australię). W zawodach w Hobart powalczy w kwalifikacjach (od 8 stycznia).