Katarzyna Kawa, Magdalena Fręch i Justyna Jegiołka wybrały się na turnieju do Belgii.
W Ladies Tennis Cup w Westende Kawa i Fręch miały miejsca w głównej części imprezy. Jegiołka grała w eliminacjach.
W challengerze ITF w Belgii (korty ziemne, 25 tys. $ w puli nagród) Kawa była turniejową szóstką. Wygrała z kwalifikantką z Francji Mathilde Armitano 6:0, 6:4 oraz z Belgijką Kimberley Zimmermann 6:1, 6:2. W ćwierćfinale uległa Izraelce Denis Khazaniuk 6:1, 1:6, 3:6.
Fręch pokonała Rosjankę Veronikę Kudermetovą (nr 3) 7:5, 6:2, Francuzkę Manon Arcangioli 6:4, 1:6, 6:2 i Hinduskę Ankitę Rainę 3:6, 6:3, 6:1. W półfinale nie sprostała Greczynce Valentini Grammatikopoulou 2:6, 2:6.
W kwalifikacjach Jegiołka grała z nr 7. Pokonała Niemkę Katharinę Fielhauer 6:0, 6:2, ale przegrała z Turczynką Selin Ovunc 6:3, 1:6, 3:6.
W deblu Fręch i Kawa wygrały walkowerem ze Słowaczką Terezą Mihalikovą i Rumunką Eleną Gabrielą Ruse (nr 4). W ćwierćfinale uległy Arcangioli i Rainie 7:6 (2), 6:7 (4), 8:10.
Jegiołka i Łotyszka Diana Marcinkevica (nr 2) przegrały z Belgijką Elyne Boykens i Grammatikopoulou 6:1, 3:6, 10:12.